Syzyf był założycielem i królem Koryntu, oraz synem Eola. Podobno był ojcem Odyseusza i Glaukosa późniejszego króla Koryntu. Bogowie lubili Syzyfa i zapraszali go na swoje uczty, skąd Syzyf zawsze podkradał trochę ambrozji i puszczał pogłoski o tym co się dzieje w świecie bogów na co bogowie przymykali oczy. Syzyfa zgubiła jego próżność: chwalił się ludziom tym, że był na ucztach bogów, a ponieważ był przebiegłym plotkarzem zdradził tajemnicę Zeusa. Bogowie nie mogli za karę uśmiercić Syzyfa, gdyż ten uwięził Tanatosa, został więc wtrącony do Tartaru, skąd uciekł podstępem. Wtedy został ukarany wieczną i bezużyteczną pracą. Syzyf ma za zadanie wtoczyć na górę wielki głaz, który jednak przed wierzchołkiem zawsze wymyka mu się z rąk i stacza się na sam dół zbocza. Syzyf w późniejszym czasie miał też wnuka Bellerofonta, który zabił przez nieostrożność swojego brata.
Syzyf był założycielem i królem Koryntu, oraz synem Eola. Podobno był ojcem Odyseusza i Glaukosa późniejszego króla Koryntu. Bogowie lubili Syzyfa i zapraszali go na swoje uczty, skąd Syzyf zawsze podkradał trochę ambrozji i puszczał pogłoski o tym co się dzieje w świecie bogów na co bogowie przymykali oczy. Syzyfa zgubiła jego próżność: chwalił się ludziom tym, że był na ucztach bogów, a ponieważ był przebiegłym plotkarzem zdradził tajemnicę Zeusa. Bogowie nie mogli za karę uśmiercić Syzyfa, gdyż ten uwięził Tanatosa, został więc wtrącony do Tartaru, skąd uciekł podstępem. Wtedy został ukarany wieczną i bezużyteczną pracą. Syzyf ma za zadanie wtoczyć na górę wielki głaz, który jednak przed wierzchołkiem zawsze wymyka mu się z rąk i stacza się na sam dół zbocza. Syzyf w późniejszym czasie miał też wnuka Bellerofonta, który zabił przez nieostrożność swojego brata.