Pomóżcie mi wymysleć jakiś kabaret na 9 osób. ( Można przebierać chłopaków i w ogóle) Tylko, żeby nie był zboczony. Można też jakiś znaleźć i przesłaś mi link. Pamiętajcie na 9 osób. Śmieszny, obojętnie jaki temat.
Z góry dzięki.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Krycha: Jasiek, stań tak, żeby cię pan nie widział. Nobry! My na studia!
Pan: Na studia to w prawo i prosto. A! Na studia?
Krycha: No, wszędzie zimno, to żeśmy przyszli się ogrzać i zmądrzeć..
Pan: Na jaki kierunek?
Krycha: No może być w to prawo.
Pan: Na prawo mamy 30 kandydatów na miejsce.
Krycha: Kurde Jasiek jak my się pomieścimy. No, cieplej będzie.
Pan: Państwo na pewno mnie dobrze zrozumieli?
Krycha: Tzn. Ja zrozumiałam, a Jasiek dołączy do nas za parę minut.
Jasiek: (po chwili)Nobry, my na studia.
Krycha: Ot i dołączył. Chce pan gumę do żucia?
Pan: Nie...
Krycha: Pan bierze to łapówka, bo nam zależy.
Pan: Proszę pani...
Krycha: Niech pan mi mówi Krycha.
Pan: Pani Krycho, pani się coś chyba pomyliło.
Krycha: Nie-e. To są studia, tak?
Pan: Uniwersytet.
Krycha: No jak zwał, tak zwał.
Pan: Pani Krycho, co to są za pomysły?
Krycha: No normalne. Żeśmy jak co dzień z Jaśkiem siedzieli na dworcu, czekaliśmy na lepszą perspektywę. Tak się rozejrzałam i myślę: trzeba się zwijać, za dużo sępów na jedną perspektywę.
Pan: A co państwo robili na tym dworcu?
Krycha: Dwie gumy...
Pan: Dajcie spokój. Nie przyjmę was.
Krycha: Jasiek, jakiś twardy się trafił.
Jasiek: Yyyy.
Krycha: Masz rację, trzeba na litość brać. Kochany bądź pan człowiek. Z Jaśka to się wszyscy śmieją, że głupi, a tak by chociaż był magister.
Pan: Proszę państwa, na studia obowiązuje ukończona szkoła średnia, egzaminy i takie tam...
Krycha: Łeee... poważnie? A to Jaśkowi się zrobi przykro za parę minut... Jasiek najlepiej się wyłącz. Ostatnie słowo, trzy gumy, mnie na adwokata, a Jaśka, że taki chorowity, to może na lekarza.
Pan: Nie.
Krycha: Ale skifoza. Człowiek się chce edukować, a tu takie schody...
Pan: Chęci nie wystarczą, najpierw musicie skończyć szkołę średnią.
Krycha: Taaaa? Byli my w średniej, a tam nam powiedzieli, że najpierw podstawówka. Jaja se robicie?! (schodzi;pan za nią)
Jasiek: (stoi chwilę) Do widzenia.