Pomóżcie mi napisać historyjkę zawierającą co najmniej 20 wyrazów z rz i ż PROSZE
Kajusia17
"Każdy z nas ma marzenia." - tak powiedział Grzegorz, najlepszy uczeń w klasie II gimnazjum. Odpowiedziała mu cisza w klasie, bowiem nikt nie odważył się cokolwiek dodać. Tak naprawdę wszyscy baliśmy się Grześka - mimo, iż był prymusem lubił bić innych i dogryzać. Więc nie odzywaliśmy się, aż w końcu odezwała się Katarzyna- wcale dobrze się nie uczyła , jednak uznaliśmy, że totalnie jej współczujemy. Kaśka powiedziała, że nie każdy ma szansę na marzenia, bo nie każdego na to stać. Trochę się z nią zgodziliśmy - w sumie nie wszyscy mają za co żyć. Grzesiek jednak nie uznał tego za konkretny argument i po lekcjach chciał Kaśkę uderzyć. Strach zawładnął nad Kaśką - wyszła jak burza z sali. Uciekła do domu, i więcej nie przyszła do naszej klasy. I tak zakończyla się historia Kaśki.
0 votes Thanks 0
Zgłoś nadużycie!
Wielkie żarcie nad rzeką... Nad małą rzeczką spotkało się kilka zwierząt. I nie były to duże zwierzaki, lecz całkiem małe zwierzątka. Jako pierwsze przyszły trzy żaby na drżących nogach. Skrzeczały, że ich podróż była długa i uciążliwa. Zjawił się też żółw i wodny żuczek. Wszystkie wodne żyjątka spotkały się w tym samym celu - by urządzić nad rzeczką wielkie żarcie. Każdy z nich wyglądał na głodnego i żałował wielce, że mógł przynieść ze sobą tylko drobną żywność. Pierwsze danie stanowiły super przysmaki z rzeżuchy - miały nieco gorzki smak, ale dla zgromadzonych, rzecznych zwierzaków były wprost przepyszne. Drugie danie też było niczego sobie - rzodkiewki w czerwonym sosie żurawinowym. Żółty sok z żonkili uzupełniał menu. Pogoda była wspaniała: słonko mocno grzało, było bezwietrznie, a na niebie ani jednej chmurki zapowiadającej nadchodzącą burzę. Zagrożenie przyszło nagle, nie wiadomo skąd, w postaci dużego, ciemnego cienia. Wszystkie zwierzaki z trwogą spojrzały na cień - nad nimi stał okazały żuraw. Wyglądał na głodnego...