Polska upadła z własnej winy, czy z winy sąsiadów ? Proszę o argumenty własnej winy i sąsiadów, ponieważ muszę przygotować się do debaty ;)
dzik17
Polska upadła na pewno z własnej winy i nie ma co do tego wątpliwości, to moje zdanie a oto kilka argumentów: - magnateria mająca wpływ na króla m.in. Zygmunta Augusta który ożenił się z Radziwiłłówną, kobieta z magnackiego rodu, później co przedstawił to np. Skarga magnateria i szlachta lekceważyły króla - przywileje szlacheckie, zbyt duże prawa dla najmniej licznej grupy społecznej, gdy tylko nadchodziło niebezpieczeństwo szlachta szukała schronienia jak najdalej od niebezpieczeństwa, a to właśnie ona powinna zapewnić bezpieczeństwo granicom Rzeczpospolitej. - zbyt dużo wojen w XVII wieku- Polska była wtedy określana "kolosem na drewnianych nogach"- określenie wzięte stąd że nasze państwo było duże ale słabe ekonomicznie lub wojskowo. Miały na to wpływ wojny z: Rosją, Szwecją, Turcją, Kozakami. - wpływ obcych państw na nasz kraj (czyt. wolna elekcja)- właśnie wolna elekcja miała negatywne skutki, bo często na tron polski zostali wybierani ci którzy obiecali najwięcej przywilejów szlachcie ale bardziej dbali o interes swojego rodu jak np. Zygmunt III Waza który chciał oddać tron polski Habsburgom w zamian za pomoc w odzyskaniu tronu Szwecji. -przekupstwo szlachty- ulegali oni naszym wrogom, gdy ci chcieli uzyskać wpływy w naszym państwie to mogli się skierować do szlachty bo ci dbali tylko o siebie -niekompetencja w urzędach państwowych- nasi urzędnicy byli niekompetentni, wybierano ich na urzędy nie ze względu na intelekt ale ze względu na rodowód czy przekupstwo rodziny -pospolite ruszenie- gdy nadchodziła wojna, to szlachta decydowała czy brać w niej udział, były to tzw. pospolite ruszenia, i tak nic one nie dawały bo szlachta była słaba i nie potrafiła się zdyscyplinować - brak zawodowego wojska- nasze państwo nie posiadało zawodowej armii, dopiero w późniejszym okresie zaczęto tworzyć armię ale liczyła ona zaledwie 15 tys np. w tym samym czasie w malutkich Prusach 40 tys a później prawie 200 tys. Zresztą nasz król sądził że najwięcej daje pospolite ruszenie
3 votes Thanks 4
ansowa1oz9kn1
Polska upada pogrąża sie w ometach sredniowiecza nauka zastepowana jest religia zabobonem zas ksieża zyja dobrze nie płcą podatkó sa dotowani przez pnastwo podatników zas podatnicy coraz większe cieżary daniny ponosza ceny rosna przez rodawnitwo ktore nie wile dało 500 plus emerytom zyje sie gorzej drozyzna w sklepach inflacje napedz morawicki trzeba wziac trzy razy tyle co sie dało a naród głupi kupuje program 500 plus za które wszyscy płacimy
- magnateria mająca wpływ na króla m.in. Zygmunta Augusta który ożenił się z Radziwiłłówną, kobieta z magnackiego rodu, później co przedstawił to np. Skarga magnateria i szlachta lekceważyły króla
- przywileje szlacheckie, zbyt duże prawa dla najmniej licznej grupy społecznej, gdy tylko nadchodziło niebezpieczeństwo szlachta szukała schronienia jak najdalej od niebezpieczeństwa, a to właśnie ona powinna zapewnić bezpieczeństwo granicom Rzeczpospolitej.
- zbyt dużo wojen w XVII wieku- Polska była wtedy określana "kolosem na drewnianych nogach"- określenie wzięte stąd że nasze państwo było duże ale słabe ekonomicznie lub wojskowo. Miały na to wpływ wojny z: Rosją, Szwecją, Turcją, Kozakami.
- wpływ obcych państw na nasz kraj (czyt. wolna elekcja)- właśnie wolna elekcja miała negatywne skutki, bo często na tron polski zostali wybierani ci którzy obiecali najwięcej przywilejów szlachcie ale bardziej dbali o interes swojego rodu jak np. Zygmunt III Waza który chciał oddać tron polski Habsburgom w zamian za pomoc w odzyskaniu tronu Szwecji.
-przekupstwo szlachty- ulegali oni naszym wrogom, gdy ci chcieli uzyskać wpływy w naszym państwie to mogli się skierować do szlachty bo ci dbali tylko o siebie
-niekompetencja w urzędach państwowych- nasi urzędnicy byli niekompetentni, wybierano ich na urzędy nie ze względu na intelekt ale ze względu na rodowód czy przekupstwo rodziny
-pospolite ruszenie- gdy nadchodziła wojna, to szlachta decydowała czy brać w niej udział, były to tzw. pospolite ruszenia, i tak nic one nie dawały bo szlachta była słaba i nie potrafiła się zdyscyplinować
- brak zawodowego wojska- nasze państwo nie posiadało zawodowej armii, dopiero w późniejszym okresie zaczęto tworzyć armię ale liczyła ona zaledwie 15 tys np. w tym samym czasie w malutkich Prusach 40 tys a później prawie 200 tys. Zresztą nasz król sądził że najwięcej daje pospolite ruszenie