Format A4. Ale może być też trochę mniej :) Z góry dziękuję ;)
nellcy97
Z Polaków najbardziej cenię Karola Wojtyłę, czyli byłego Papieża Jana Pawła II. Jest to największy Polak XX wieku, duchowy inspirant pokojowej rewolucji Solidarności, którą zachwycił się wolny świat. Ojciec Narodu. Pragnął, aby życie ludzi przepełnione było właśnie wiarą i rozumem, a wszelkie decyzje, jakie będą zmuszeni podejmować, były decyzjami dorosłego Chrześcijanina. Papież nauczył mnie bardzo wiele, z jego naukami spotykam się i na pewno będę się spotykała w następnych latach. Zjednoczył on cały świat. Był pierwszym Papieżem, który przekroczył próg synagogi. Pokazał, że nawet jeśli dzieli nas- ludzi, religia, wiara czy kolor skóry, nie powinniśmy się kłócić i wzajemnie obrażać. Każdy ma prawo do własnego wyboru wiary oraz kierunku życia. Jeżeli niszczymy innych, to uśmiercamy tym samym siebie. Uważał, że tylko ludzie patrzący sercem są w stanie odnaleźć się w trudnej sytuacji życiowej i pokonać wielkie przeszkody. Natomiast w dzisiejszych czasach ?patrzenie sercem? zostało przysłonięte dobrami cywilizacji. Dla nas, ludzi współczesnych, ważne są tylko pieniądze, dobra praca. Ciągle gdzieś biegniemy, musimy coś załatwić, ciągle brakuje nam czasu. Nie mamy kiedy zastanowić się, pomyśleć nad sensem naszego istnienia. A to jest błąd! Ostatnim moim argumentem jest stosunek Jana Pawła II do dóbr materialnych. Dorośli dążą do pozyskiwania jak największego majątku. Uważają, że będą szczęśliwi opływając w dostatku, lecz to nieprawda. Ojciec św. Przywracał Polakom hierarchię wartości i wskazywał wzory zachowań. Na Jasnej Górze przypominał, że: "nie samym chlebem żyje człowiek", czyli że obok dóbr materialnych, nawet gdy ich brakuje, istnieją takie wartości jak godność, prawda, Bóg...
"nie samym chlebem żyje człowiek",
czyli że obok dóbr materialnych, nawet gdy ich brakuje, istnieją takie wartości jak godność, prawda, Bóg...