Dla młodego pokolenia wolność i niepodległość to sytuacja naturalna. Starsze pokolenia przeżywały nawrót wolności i niepodległości wielokrotnie. Święto Niepodległości staje się naszym narodowym, ważnym wydarzeniem. Powinniśmy pamiętać o tamtych wydarzeniach, jak i o ludziach, którzy kiedyś dla nas tę niepodległość wywalczyli i później utrzymali mimo wielu przeciwności. Jest to święto ogromnego sukcesu Polaków, sukcesu w walce o własną państwowość. Naród bez pamięci, historii, mitów i bohaterów nie ma racji bytu, to naród bez własnej tożsamości.
Jest rok 1795. Decyzją mocarstw rozbiorowych, Polska na długo straciła niepodległość. Podzielona, nękana, planowo i systematycznie wynaradawiana, nie poddała się przez 123 lata. Polacy wielokrotnie zbrojnie występowali przeciwko zaborcom, i to, że przegrywali bitwy nie oznaczało, że przegrali wojnę o wolność.
Na początku XX w. sytuację Polaków i Polski określała sytuacja wewnętrzna, a przede wszystkim międzynarodowa. Wybuch wojny doprowadził do sytuacji, w której solidarne dotychczas państwa znalazły się po przeciwnych, wrogich stronach. Polacy zdawali sobie sprawę z faktu, że zbliżał się dla nas ważny historycznie moment, budzący nadzieję na odzyskanie niepodległości, na scalenie ziem polskich w jeden organizm państwowy. Nasila się oddziaływanie partii politycznych, stronnictw i różnych instytucji na polskie społeczeństwo. Najbardziej aktywnie o poparcie społeczne zabiega obóz narodowy i niepodległościowy. Politycy: Józef Piłsudski, Roman Dmowski i inni, zapoznają Polaków ze swoimi koncepcjami wolnościowymi. Powszechnie uważano, że Polacy nie są w stanie sami wywalczyć wolności.
Piłsudski, jak i jego zwolennicy sięgają do tradycji powstańczej, słusznie uważając, że jesteśmy zdolni sami zbrojnie wywalczyć niepodległość, tworząc wojsko polskie. Wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami, K. Sosnkowskim, E. Rydzem-Śmigłym, J.Hallerem tworzą Legiony i zalążki polskiej armii narodowej, którą wykorzystywano do walki z okupantem, rozbrajania obcych żołnierzy.
11 listopada 1918 roku państwa sprzymierzone podyktowały Niemcom warunki kapitulacji i to bezwarunkowej. Dzień wcześniej Józef Piłsudski wrócił z niemieckiego więzienia do Warszawy. 11 listopada przejmuje władzę od Rady Regencyjnej, od Rządu Lubelskiego, Rady Naczelnej Ludowej i innych lokalnych ośrodków państwowości polskiej. Dlatego dzień 11 listopada, to dzień narodowego święta.
Niektórzy historycy twierdzą, że Polska zawdzięcza swe państwowe odbudowanie geniuszowi jednego człowieka. Co nie może i nie jest adekwatne do rzeczywistości. Wojna w Europie się skończyła, ale nie dla nas Polaków. My dopiero zaczynaliśmy swoją wojnę o Polskę, o wolność, o demokrację. Wojnę, która trwała jeszcze dziesiątki lat.
Należy pamiętać, że kwestia niepodległości nigdzie tak silnie jak w Polsce, nie zaznaczyła się w życiu narodów europejskich, w owym trudnym historycznie czasie. Ale to Polacy dostali się do niewoli ostatni i mieli jeszcze silne tradycje własnej państwowości. Poza tym żaden naród nie przeszedł tylu walk narodowowyzwoleńczych i nadal pozostał w niewoli. W 1918 roku Polacy odzyskali wolność, przejęli władzę nad swoimi ziemiami i stworzyli swoje państwo.
Dla młodego pokolenia wolność i niepodległość to sytuacja naturalna. Starsze pokolenia przeżywały nawrót wolności i niepodległości wielokrotnie. Święto Niepodległości staje się naszym narodowym, ważnym wydarzeniem. Powinniśmy pamiętać o tamtych wydarzeniach, jak i o ludziach, którzy kiedyś dla nas tę niepodległość wywalczyli i później utrzymali mimo wielu przeciwności. Jest to święto ogromnego sukcesu Polaków, sukcesu w walce o własną państwowość. Naród bez pamięci, historii, mitów i bohaterów nie ma racji bytu, to naród bez własnej tożsamości.
Jest rok 1795. Decyzją mocarstw rozbiorowych, Polska na długo straciła niepodległość. Podzielona, nękana, planowo i systematycznie wynaradawiana, nie poddała się przez 123 lata. Polacy wielokrotnie zbrojnie występowali przeciwko zaborcom, i to, że przegrywali bitwy nie oznaczało, że przegrali wojnę o wolność.
Na początku XX w. sytuację Polaków i Polski określała sytuacja wewnętrzna, a przede wszystkim międzynarodowa. Wybuch wojny doprowadził do sytuacji, w której solidarne dotychczas państwa znalazły się po przeciwnych, wrogich stronach. Polacy zdawali sobie sprawę z faktu, że zbliżał się dla nas ważny historycznie moment, budzący nadzieję na odzyskanie niepodległości, na scalenie ziem polskich w jeden organizm państwowy. Nasila się oddziaływanie partii politycznych, stronnictw i różnych instytucji na polskie społeczeństwo. Najbardziej aktywnie o poparcie społeczne zabiega obóz narodowy i niepodległościowy.
Politycy: Józef Piłsudski, Roman Dmowski i inni, zapoznają Polaków ze swoimi koncepcjami wolnościowymi.
Powszechnie uważano, że Polacy nie są w stanie sami wywalczyć wolności.
Piłsudski, jak i jego zwolennicy sięgają do tradycji powstańczej, słusznie uważając, że jesteśmy zdolni sami zbrojnie wywalczyć niepodległość, tworząc wojsko polskie. Wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami, K. Sosnkowskim, E. Rydzem-Śmigłym, J.Hallerem tworzą Legiony i zalążki polskiej armii narodowej, którą wykorzystywano do walki z okupantem, rozbrajania obcych żołnierzy.
11 listopada 1918 roku państwa sprzymierzone podyktowały Niemcom warunki kapitulacji i to bezwarunkowej.
Dzień wcześniej Józef Piłsudski wrócił z niemieckiego więzienia do Warszawy. 11 listopada przejmuje władzę od Rady Regencyjnej, od Rządu Lubelskiego, Rady Naczelnej Ludowej i innych lokalnych ośrodków
państwowości polskiej. Dlatego dzień 11 listopada, to dzień narodowego święta.
Niektórzy historycy twierdzą, że Polska zawdzięcza swe państwowe odbudowanie geniuszowi jednego człowieka. Co nie może i nie jest adekwatne do rzeczywistości. Wojna w Europie się skończyła, ale nie dla nas Polaków. My dopiero zaczynaliśmy swoją wojnę o Polskę, o wolność, o demokrację. Wojnę, która trwała jeszcze dziesiątki lat.
Należy pamiętać, że kwestia niepodległości nigdzie tak silnie jak w Polsce, nie zaznaczyła się w życiu narodów europejskich, w owym trudnym historycznie czasie. Ale to Polacy dostali się do niewoli ostatni i mieli jeszcze silne tradycje własnej państwowości. Poza tym żaden naród nie przeszedł tylu walk narodowowyzwoleńczych i nadal pozostał w niewoli. W 1918 roku Polacy odzyskali wolność, przejęli władzę nad swoimi ziemiami i stworzyli swoje państwo.