Pogrążony w żałobie Achilles postanawia pomścić śmierć Patroklosa. Odrzuca na bok emocje, które poróżniły go z Agamemnonem i w konsekwencji doprowadziły do utraty przyjaciela; odtąd żądza zemsty kieruje jego postępowaniem. Przy okazji warto podkreślić stosunek starożytnych do przyjaźni. Związek przyjaciół był wartością szczególnie cenną i starannie pielęgnowaną. Zobowiązywał do wzajemnej pomocy i - jak w przypadku Achillesa i Patroklosa - do pomszczenia krzywdy czy śmierci, która dotknęła przyjaciela (rozpacz Achillesa popchnęła go nawet do czynu, który trudno usprawiedliwić - w dzikiej nienawiści dopuścił się zbezczeszczenia zwłok Hektora).
Ostateczna forma zemsty - pokonanie Hektora w pojedynku - następuje po wydarzeniach związanych ze śmiercią Patroklosa. Wiadomość o utracie przyjaciela pozwala Achillesowi odsunąć osobiste urazy i wzbudza w nim żądzę odwetu, bez względu na to, że konsekwencją będzie śmierć jego samego (XVIII, 95 i nn.). Myśl o uczczeniu igrzyskami sportowymi i pogrzebaniu zwłok Patroklosa musi zostać odłożona na później. Rozszalały w gniewie Achilles ma tylko jeden cel - okupić śmierć przyjaciela pokonanego przez Hektora. mam nadzieje , że pomogłem :)
Już za chwilę obejrzymy pojedynek mściwego Achillesa i walecznego Hektora. Na razie Hektor stoi samotnie rozmyślając nad przebiegiem heroicznej walki i nagle dostrzega biegnącego w jego kierunku Achillesa. Gniewny bohater wygląda groźnie, pędzi w kierunku swojego przeciwnika z włócznią, w lśniącym hełmie odbijającym promienie słońca. Hektor ujrzawszy swojego wroga, zaczął uciekać, za nim w morderczy pościg rzucił się Achilles. Cztery razy okrążyli miasto, gdy Hektor w końcu postanowił stawić czoło przeznaczeniu i stanąć do walki. Dwa wrogie obozy zebrały się wokół bohaterów by zagrzewać ich do boju. Achilles nagle rzucił w Hektora włócznią, lecz ten się uchylił. Włócznia wbiła się w ziemię. Tym razem Hektor wycelował w Achillesa i trafił w środek jego tarczy. Hektor ponownie sięgnął ostrego miecza i zaatakował wroga. Lecz Achilles sięgnął włóczni i przeszył nią szyję przeciwnika. Hektor padł na ziemię, a Achilles chełpił się wygraną. Zamienili jeszcze kilka słów ze sobą, o których nikt się już nie dowie, i Hektor wyzionął ducha. Tak właśnie skończył się pojedynek dwóch mężnych herosów, którzy zawsze będą w naszej pamięci.
Pogrążony w żałobie Achilles postanawia pomścić śmierć Patroklosa. Odrzuca na bok emocje, które poróżniły go z Agamemnonem i w konsekwencji doprowadziły do utraty przyjaciela; odtąd żądza zemsty kieruje jego postępowaniem. Przy okazji warto podkreślić stosunek starożytnych do przyjaźni. Związek przyjaciół był wartością szczególnie cenną i starannie pielęgnowaną. Zobowiązywał do wzajemnej pomocy i - jak w przypadku Achillesa i Patroklosa - do pomszczenia krzywdy czy śmierci, która dotknęła przyjaciela (rozpacz Achillesa popchnęła go nawet do czynu, który trudno usprawiedliwić - w dzikiej nienawiści dopuścił się zbezczeszczenia zwłok Hektora).
Ostateczna forma zemsty - pokonanie Hektora w pojedynku - następuje po wydarzeniach związanych ze śmiercią Patroklosa. Wiadomość o utracie przyjaciela pozwala Achillesowi odsunąć osobiste urazy i wzbudza w nim żądzę odwetu, bez względu na to, że konsekwencją będzie śmierć jego samego (XVIII, 95 i nn.). Myśl o uczczeniu igrzyskami sportowymi i pogrzebaniu zwłok Patroklosa musi zostać odłożona na później. Rozszalały w gniewie Achilles ma tylko jeden cel - okupić śmierć przyjaciela pokonanego przez Hektora. mam nadzieje , że pomogłem :)
Już za chwilę obejrzymy pojedynek mściwego Achillesa i walecznego Hektora.
Na razie Hektor stoi samotnie rozmyślając nad przebiegiem heroicznej walki i nagle dostrzega biegnącego w jego kierunku Achillesa. Gniewny bohater wygląda groźnie, pędzi w kierunku swojego przeciwnika z włócznią, w lśniącym hełmie odbijającym promienie słońca. Hektor ujrzawszy swojego wroga, zaczął uciekać, za nim w morderczy pościg rzucił się Achilles. Cztery razy okrążyli miasto, gdy Hektor w końcu postanowił stawić czoło przeznaczeniu i stanąć do walki.
Dwa wrogie obozy zebrały się wokół bohaterów by zagrzewać ich do boju.
Achilles nagle rzucił w Hektora włócznią, lecz ten się uchylił. Włócznia wbiła się w ziemię. Tym razem Hektor wycelował w Achillesa i trafił w środek jego tarczy. Hektor ponownie sięgnął ostrego miecza i zaatakował wroga. Lecz Achilles sięgnął włóczni i przeszył nią szyję przeciwnika. Hektor padł na ziemię, a Achilles chełpił się wygraną. Zamienili jeszcze kilka słów ze sobą, o których nikt się już nie dowie, i Hektor wyzionął ducha.
Tak właśnie skończył się pojedynek dwóch mężnych herosów, którzy zawsze będą w naszej pamięci.
Mam nadzieję że pomogłam:):)