Podsumowanie wiersza jana kochanowskiego na zdrowie oto wiersz : NA ZDROWIE
Ślachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz. Tam człowiek prawie Widzi na jawie I sam to powie, Że nic nad zdrowie Ani lepszego, Ani droższego; Bo dobre mienie, Perły, kamienie, Także wiek młody I dar urody, Mieśca wysokie, Władze szerokie Dobre są, ale - Gdy zdrowie w cale. Gdzie nie masz siły, I świat niemiły. Klinocie drogi, Mój dom ubogi Oddany tobie Ulubuj sobie
Potrzbne na dziś!!
magno53
Na zdrowie” jest jedną z najpopularniejszych fraszek Jana Kochanowskiego. Znajduje się ona w Księdze Trzeciej. Opowiada – zgodnie z tytułem – o wartości, jaką dla człowieka stanowi zdrowie.Na początku podmiot liryczny zaznacza, iż często nie doceniamy naszego zdrowia i że przekonujemy się o jego wartości, kiedy zapadniemy na jakąś chorobę lub będziemy niedomagać. Można by przywołać w tym miejscu przysłowie: „lepiej zapobiegać, niż leczyć” – taka konkluzja wyłania się z lektury pierwszych fragmentów fraszki.Podmiot liryczny zwraca się do spersonifikowanego zdrowia nazywając je „ślachetnym” oraz „klinotem” [klejnotem]. Docenia więc jego wartość, co może sugerować, iż jego refleksje wypływają z osobistych przeżyć – na przykład poprzez własną lekkomyślność naraził się na utratę zdrowia. Wiersz byłby wtedy ostrzeżeniem dla czytelników, aby nie popełniali tego samego błędu.Zdrowie ceni podmiot (...)