opowieść o panu i jego winnicy (spawdz se w bibli ) było winobranie rankiem właściciel winnicy postanowił zatrudnić ludzi do winobrania.obiecał im 3 monety
po krutkim dzasie postanowił znów zatrudnić ludzi .obiecał im 2 monety (to chyba były drachmy nie jestem pewna ) pod wieczór kolejny raz udał się by zatrudnić kolejną liczbe osób do sej winnicy.
obiecał im po 1 monecie. gdy praca się skończyła i ludzie przyszli po zapłatę pierwsi z atrudnionych obużyli sie że ostatni dostali pieniadze
wtedy pan żekł : pierwszymi będom ostatni a ostatnimi pierwszi _lub na odwrut :))
opowieść o panu i jego winnicy (spawdz se w bibli ) było winobranie rankiem właściciel winnicy postanowił zatrudnić ludzi do winobrania.obiecał im 3 monety
po krutkim dzasie postanowił znów zatrudnić ludzi .obiecał im 2 monety (to chyba były drachmy nie jestem pewna ) pod wieczór kolejny raz udał się by zatrudnić kolejną liczbe osób do sej winnicy.
obiecał im po 1 monecie. gdy praca się skończyła i ludzie przyszli po zapłatę pierwsi z atrudnionych obużyli sie że ostatni dostali pieniadze
wtedy pan żekł : pierwszymi będom ostatni a ostatnimi pierwszi _lub na odwrut :))