Autor w powieści „Krzyżacy” przedstawia wiele obyczajów, jakie panują w ówczesnym czasie wśród rycerzy. Są one jakby nieodłącznym elementem stanu rycerskiego. Nie możemy przecież wyobrazić sobie prawdziwego rycerza który nie miałby swej damy serca. A jest to tylko jeden z przykładów na istnienie i niewątpliwy urok wszelkich rycerskich obyczajów. Przyjrzyjmy się zatem bliżej trzem z wielu takich obyczajów ówcześnie panujących . Ślubowanie – jest to obyczaj polegający na tym, ze rycerz wybiera sobie damę, czyli kobietę która wywarła na nim wrażenie. Tejże wybrance ślubuje wierna służbę. Polegać ma ona miedzy innymi na tym, że rycerz ma bronić jej honoru w każdej sytuacji, sławić jej urodę, mądrość i wszelkie cnoty jakie dama ta posiada. Rycerz oddawać musiał cześć i szacunek swojej wybrance . Nie koniecznie musiała ona w przyszłości zostać żoną rycerza. Bywało, że rycerz składał ślubowanie przed żoną swego władcy lub innego wielkiego rycerza. I choć zwyczaj składania ślubów na przełomie XIV i XIV wieku nie był jeszcze tak bardzo rozpowszechniony, jednak Zbyszko z Bogdańca traktował swe śluby bardzo poważnie. Innym z ówcześnie panujących obyczajów rycerskich jest pasowanie na rycerza. Było to bardzo wzniosłe wydarzenie dla każdego młodego człowieka. Z chwilą pasowania bowiem, przechodził on w szranki braci rycerskiej, zdobywał wszelkie związane z tym honory i obowiązki. Przysięgę giermka przyjmował możny pan, lub dostojnik kościelny. Przyjmował on słowa giermka, po czym lekko uderzał go w ramię mieczem. Następnie giermek otrzymywał miecz i pas rycerski w którym miał odtąd chować miecz (stąd nazwa „pasowanie”). Zaszczytu tego mógł w zasadzie dostąpić każdy dobrze urodzony mężczyzna, jednak zdarzało się i tak, że pasowano na rycerza za szczególne sukcesy odniesione w bitwach. Kolejnym z obyczajów, jakie panowały wśród rycerstwa były pojedynki i turnieje. W czasie wolnym od wojen była to jedyna możliwość wykazania się przez rycerza swoimi umiejętnościami i walecznością. Odbywały się one zawsze według ścisle określonych zasad. Były to zawody rycerskie, walki na turniejach prowadzone było konno, pieszo, pojedynczo lub grupowo. Zwycięzcy turniejów cieszyli się uznaniem i sławą. Wielu uczestnikom turniejów patronowały dworskie damy. Młodzi, szlachetnie urodzeni wojownicy zjeżdżali się w jedno, wyznaczone miejsce, tam w dzień ćwiczyli i porównywali swe umiejętności bojowe, a wieczorami udawali się na ucztę, by przy winie słuchać pieśni trubadurów o wyczynach dawnych bohaterów: groźnych dla wrogów i wielbiących swe damy. Rycerze byli zachwyceni. Podczas turniejów mogli pokazać swą dzielność, popisać się przed damami, zdobyć bogactwo i chwałę, ponieważ często zwycięzca zabierał od pokonanego jego własność- konia, zbroję, łupy wojenne. Rycerz który został wyzwany na pojedynek, nie mógł odmówić wzięcia w nim udziału, ponieważ uznany zostałby za tchórza. Wyjątek stanowiła sytuacja, kiedy to wyzywający nie był jeszcze pasowany na rycerza, ponieważ nie godziło się wałczyć z kimś nierównym sobie stanem. Wszystkie opisane tu obyczaje rycerskie stanowią ważny element powieści „Krzyżacy”, gdyż określają niejako zasady współżycia jakie wówczas powszechnie panowały. Podkreślają wagę honoru, waleczności, odwagi i prawości. Wyznaczały niejako drogę, po której kroczyć, było dla wielu zaszczytem
Autor w powieści „Krzyżacy” przedstawia wiele obyczajów, jakie panują w ówczesnym czasie wśród rycerzy. Są one jakby nieodłącznym elementem stanu rycerskiego. Nie możemy przecież wyobrazić sobie prawdziwego rycerza który nie miałby swej damy serca. A jest to tylko jeden z przykładów na istnienie i niewątpliwy urok wszelkich rycerskich obyczajów. Przyjrzyjmy się zatem bliżej trzem z wielu takich obyczajów ówcześnie panujących .
Ślubowanie – jest to obyczaj polegający na tym, ze rycerz wybiera sobie damę, czyli kobietę która wywarła na nim wrażenie. Tejże wybrance ślubuje wierna służbę. Polegać ma ona miedzy innymi na tym, że rycerz ma bronić jej honoru w każdej sytuacji, sławić jej urodę, mądrość i wszelkie cnoty jakie dama ta posiada. Rycerz oddawać musiał cześć i szacunek swojej wybrance . Nie koniecznie musiała ona w przyszłości zostać żoną rycerza. Bywało, że rycerz składał ślubowanie przed żoną swego władcy lub innego wielkiego rycerza. I choć zwyczaj składania ślubów na przełomie XIV i XIV wieku nie był jeszcze tak bardzo rozpowszechniony, jednak Zbyszko z Bogdańca traktował swe śluby bardzo poważnie.
Innym z ówcześnie panujących obyczajów rycerskich jest pasowanie na rycerza. Było to bardzo wzniosłe wydarzenie dla każdego młodego człowieka. Z chwilą pasowania bowiem, przechodził on w szranki braci rycerskiej, zdobywał wszelkie związane z tym honory i obowiązki. Przysięgę giermka przyjmował możny pan, lub dostojnik kościelny. Przyjmował on słowa giermka, po czym lekko uderzał go w ramię mieczem. Następnie giermek otrzymywał miecz i pas rycerski w którym miał odtąd chować miecz (stąd nazwa „pasowanie”). Zaszczytu tego mógł w zasadzie dostąpić każdy dobrze urodzony mężczyzna, jednak zdarzało się i tak, że pasowano na rycerza za szczególne sukcesy odniesione w bitwach.
Kolejnym z obyczajów, jakie panowały wśród rycerstwa były pojedynki i turnieje. W czasie wolnym od wojen była to jedyna możliwość wykazania się przez rycerza swoimi umiejętnościami i walecznością. Odbywały się one zawsze według ścisle określonych zasad. Były to zawody rycerskie, walki na turniejach prowadzone było konno, pieszo, pojedynczo lub grupowo. Zwycięzcy turniejów cieszyli się uznaniem i sławą. Wielu uczestnikom turniejów patronowały dworskie damy. Młodzi, szlachetnie urodzeni wojownicy zjeżdżali się w jedno, wyznaczone miejsce, tam w dzień ćwiczyli i porównywali swe umiejętności bojowe, a wieczorami udawali się na ucztę, by przy winie słuchać pieśni trubadurów o wyczynach dawnych bohaterów: groźnych dla wrogów i wielbiących swe damy. Rycerze byli zachwyceni. Podczas turniejów mogli pokazać swą dzielność, popisać się przed damami, zdobyć bogactwo i chwałę, ponieważ często zwycięzca zabierał od pokonanego jego własność- konia, zbroję, łupy wojenne. Rycerz który został wyzwany na pojedynek, nie mógł odmówić wzięcia w nim udziału, ponieważ uznany zostałby za tchórza. Wyjątek stanowiła sytuacja, kiedy to wyzywający nie był jeszcze pasowany na rycerza, ponieważ nie godziło się wałczyć z kimś nierównym sobie stanem.
Wszystkie opisane tu obyczaje rycerskie stanowią ważny element powieści „Krzyżacy”, gdyż określają niejako zasady współżycia jakie wówczas powszechnie panowały. Podkreślają wagę honoru, waleczności, odwagi i prawości. Wyznaczały niejako drogę, po której kroczyć, było dla wielu zaszczytem