Myślę,że doskonałym przykładem jest św. Brat Albert - Adam Chmielowski
ur. 1845-1916
Brat Albert pochodzil z dosc bogatej rodziny, ale żył skromnie i wszystko co miał przekazywał biednym, był też znakomitym malarzem, cierpiał na raka żołądka.
Pochowano go na cmentarzu rakowickim . Uważam że to niezwykła postac, bo praktycznie rzecz biorąc poświecił życie by pomagac biednym, choc nie musiał.Myślę , że mało kto, jesli wogole aż w takim stopniu pomagał by potrzebującym. To w znacznym stopni sprawiło, że został ogłoszony świętym.
Myślę,że doskonałym przykładem jest św. Brat Albert - Adam Chmielowski
ur. 1845-1916
Brat Albert pochodzil z dosc bogatej rodziny, ale żył skromnie i wszystko co miał przekazywał biednym, był też znakomitym malarzem, cierpiał na raka żołądka.
Pochowano go na cmentarzu rakowickim . Uważam że to niezwykła postac, bo praktycznie rzecz biorąc poświecił życie by pomagac biednym, choc nie musiał.Myślę , że mało kto, jesli wogole aż w takim stopniu pomagał by potrzebującym. To w znacznym stopni sprawiło, że został ogłoszony świętym.