Podstawowy krój sukni szlacheckiej nie różni się mieszczańskiej. Składa się ona z obcisłego, usztywnionego stanika bez rękawów, zwanego "kształtem" lub "kształciszkiem", pod którym czasem także noszono gorset na fiszbinach nazywany w Polsce "sznurówką" i długiej do ziemi, szerokiej spódnicy krojonej z wielu brytów (prostych lub z wycinków koła), układanej w fałdki albo marszczonej do paska. Spódnica mogła być przyszyta do stanika albo ubierana na niego. Chociaż suknie miały głębokie dekolty w Polsce przyjął się zwyczaj noszenia koszul zachodzących pod szyję, gładkich lub marszczonych, wykończonych pod szyją kołnierzykiem, stójką lub rurkowaną krezą. Koszule miały rękawy szerokie i nieco dłuższe, dlatego tworzyły się na nich pionowe albo poprzeczne fałdki. Rękawy i górną część koszul szyto z lepszych materiałów niż część, która pozostawała niewidoczna pod suknią. Zamiast waściwych rękawów sukni rękaw koszuli dzielono dwoma lub więcej opaskami w kolorze sukni, często z szamerunkami ze złotych lub srebrnych pasamonów. Między nimi tkanina koszuli tworzyła niewielkie bufki. Używano także sztywnych halek, z krochmalonego płótna, czasem dodatkowo usztywnianego końskim włosiem albo nawet sztywnymi obręczami, które nadawały spódnicy rozłożysty kształt. Na głowie panny nosiły "toczenicę", sztywny taczek z przodem bogato zdobionym złotem i perełkami, przybranym czasem piórami albo bukiecikiem kwiatów. Mężatki nosiły białe zawicia i futrzane kołpaczki, zapożyczone z mody rosyjskiej, albo upinane na sukiennych czepkach lekkie białe rańtuchy, spływające aż do ziemi. Szlachcianki i magnatki mogły taż pozwolić sobie na droższe tkaniny: wzorzyste jedwabie, adamaszki, brokaty, złotogłów, wzorzyste aksamity, delikatniejsze futra, a także drogie koronki i ozdobne taśmy ze złotych nici. Mogły taż używać więcej biżuterii, a do ulubionych ozdób należały pasy z metalowych części, srebrnych lub pozłacanych, naszytych na jedwab albo skórę, ciężkie złote łańcuchy i naszyjniki w kształcie sztywnej obroży tzw. "kanaki". Nieco inny był dobór kolorów. Magnatki chętniej wybierały ciemniejsze i bardziej stonowane kolory. W portretach przeważają ciemne błękity w zestawieniu ze złotym i białym, czerwone wino, złoto z kolorowym ornamentem i szczególnie popularne wśród polskich pań zestawienie czarno - białe. Szczególnym przykładem są stroje matron - czarny "kształt" i spódnica, biała koszula i na wierzchu obszerny czarny płaszcz, czasem podszywany futrem. Płaszcz ten zawędrował do polski z Hiszpanii, gdzie nazywano go "ropa", a polki dodały do niego długie zwisające dekoracyjnie rękawy na wzór wschodni. Strój taki nosiły też jako wdowy polskie królowe - Bona i Anna Jagielonka.
1 votes Thanks 2
marekrezi
Daj google wpisz to samo daj grafikę i wszystko jest :D
Podstawowy krój sukni szlacheckiej nie różni się mieszczańskiej. Składa się ona z obcisłego, usztywnionego stanika bez rękawów, zwanego "kształtem" lub "kształciszkiem", pod którym czasem także noszono gorset na fiszbinach nazywany w Polsce "sznurówką" i długiej do ziemi, szerokiej spódnicy krojonej z wielu brytów (prostych lub z wycinków koła), układanej w fałdki albo marszczonej do paska. Spódnica mogła być przyszyta do stanika albo ubierana na niego.
Chociaż suknie miały głębokie dekolty w Polsce przyjął się zwyczaj noszenia koszul zachodzących pod szyję, gładkich lub marszczonych, wykończonych pod szyją kołnierzykiem, stójką lub rurkowaną krezą. Koszule miały rękawy szerokie i nieco dłuższe, dlatego tworzyły się na nich pionowe albo poprzeczne fałdki. Rękawy i górną część koszul szyto z lepszych materiałów niż część, która pozostawała niewidoczna pod suknią.
Zamiast waściwych rękawów sukni rękaw koszuli dzielono dwoma lub więcej opaskami w kolorze sukni, często z szamerunkami ze złotych lub srebrnych pasamonów. Między nimi tkanina koszuli tworzyła niewielkie bufki.
Używano także sztywnych halek, z krochmalonego płótna, czasem dodatkowo usztywnianego końskim włosiem albo nawet sztywnymi obręczami, które nadawały spódnicy rozłożysty kształt.
Na głowie panny nosiły "toczenicę", sztywny taczek z przodem bogato zdobionym złotem i perełkami, przybranym czasem piórami albo bukiecikiem kwiatów. Mężatki nosiły białe zawicia i futrzane kołpaczki, zapożyczone z mody rosyjskiej, albo upinane na sukiennych czepkach lekkie białe rańtuchy, spływające aż do ziemi.
Szlachcianki i magnatki mogły taż pozwolić sobie na droższe tkaniny: wzorzyste jedwabie, adamaszki, brokaty, złotogłów, wzorzyste aksamity, delikatniejsze futra, a także drogie koronki i ozdobne taśmy ze złotych nici. Mogły taż używać więcej biżuterii, a do ulubionych ozdób należały pasy z metalowych części, srebrnych lub pozłacanych, naszytych na jedwab albo skórę, ciężkie złote łańcuchy i naszyjniki w kształcie sztywnej obroży tzw. "kanaki".
Nieco inny był dobór kolorów. Magnatki chętniej wybierały ciemniejsze i bardziej stonowane kolory. W portretach przeważają ciemne błękity w zestawieniu ze złotym i białym, czerwone wino, złoto z kolorowym ornamentem i szczególnie popularne wśród polskich pań zestawienie czarno - białe.
Szczególnym przykładem są stroje matron - czarny "kształt" i spódnica, biała koszula i na wierzchu obszerny czarny płaszcz, czasem podszywany futrem. Płaszcz ten zawędrował do polski z Hiszpanii, gdzie nazywano go "ropa", a polki dodały do niego długie zwisające dekoracyjnie rękawy na wzór wschodni. Strój taki nosiły też jako wdowy polskie królowe - Bona i Anna Jagielonka.