cienie zagli ksiezycowa noc północ. twarz uderzenie dzwonu przjrzysty zajrzec w otwór drżaca reka marynarz płynąć po morzach cięzkie życie pęcherze oparzone stopy obolaly grzbiet flota statek żeglowy.
W KSIĘŻYCOWĄ NOC O PÓŁNOCY STATEK ŻEGLOWY wypłynał na morze w poszukiwaniu nowych morskich przygóD.zaloga sprzatała pokład a kapitan patrząc w mapę dostrzegł ciekawe miejsce.była to wyspa na której załoga jeszcze nie była.kapitan kazał sternikowi zakręcić i ruszyć w stronę wyspy.MARYNARZ pomyślał że ma CIĘŻKIE ŻYCIE jeśli caly czas spędza je na statku.kiedy zaloga zbliżała się do wyspy marynarz spostrzegł wielka FLOTĘ piracką.załoga była przygotowana w razie ataków ze strony piratów.gdy STATEK ŻEGLOWY zbliżyl się do FLOTY załoga usłyszała straszny huk.okazało się że to piraci wystrzelili z armaty w strone statku.kapitan ZAJRZAŁ W OTWÓR jaki pozostawiła kula armatnia była dośc duża.bylo bardzo niebezpiecznie ,ponieważ piraci napadli na statek i zaczeli walczyć z załogą.po skończeniu tej walki niektórzy z załogi byli w ciężkim stanie zdrowia.zdażyly się OPARZONE STOPY,OBOLALE GRZBIETY,PĘCHERZE A DRŻĄCA RĘKA kapitana wydała rozkaz by by zakończyć wojnę ponieważ piraci wygrali.piraci okradli statek i wyrzucili z niego zalogę.jednak każdy przeżył i zaloga poplyneła w stronę wyspy pontonem.PŁYNELI PO MORZU cały dzien aż pod wieczór dotarli na wyspę.PRZEJRZYSTA WODA kołysała pontonem ,a blask księżyca widniał na TWARZACH załogi.kapitan UDERZYŁ W DZWON na znak że szczęsliwie dopłyneli na wyspę.jakie zdziwienie ogarnęlo zalogę gdy zobaczyli że na wyspie jest zloto i mnóstwo jedzenia.cała zaloga razem krzyknęła"może jesteśmy troche zranieni ale kolejna przygoda udana..."
W KSIĘŻYCOWĄ NOC O PÓŁNOCY STATEK ŻEGLOWY wypłynał na morze w poszukiwaniu nowych morskich przygóD.zaloga sprzatała pokład a kapitan patrząc w mapę dostrzegł ciekawe miejsce.była to wyspa na której załoga jeszcze nie była.kapitan kazał sternikowi zakręcić i ruszyć w stronę wyspy.MARYNARZ pomyślał że ma CIĘŻKIE ŻYCIE jeśli caly czas spędza je na statku.kiedy zaloga zbliżała się do wyspy marynarz spostrzegł wielka FLOTĘ piracką.załoga była przygotowana w razie ataków ze strony piratów.gdy STATEK ŻEGLOWY zbliżyl się do FLOTY załoga usłyszała straszny huk.okazało się że to piraci wystrzelili z armaty w strone statku.kapitan ZAJRZAŁ W OTWÓR jaki pozostawiła kula armatnia była dośc duża.bylo bardzo niebezpiecznie ,ponieważ piraci napadli na statek i zaczeli walczyć z załogą.po skończeniu tej walki niektórzy z załogi byli w ciężkim stanie zdrowia.zdażyly się OPARZONE STOPY,OBOLALE GRZBIETY,PĘCHERZE A DRŻĄCA RĘKA kapitana wydała rozkaz by by zakończyć wojnę ponieważ piraci wygrali.piraci okradli statek i wyrzucili z niego zalogę.jednak każdy przeżył i zaloga poplyneła w stronę wyspy pontonem.PŁYNELI PO MORZU cały dzien aż pod wieczór dotarli na wyspę.PRZEJRZYSTA WODA kołysała pontonem ,a blask księżyca widniał na TWARZACH załogi.kapitan UDERZYŁ W DZWON na znak że szczęsliwie dopłyneli na wyspę.jakie zdziwienie ogarnęlo zalogę gdy zobaczyli że na wyspie jest zloto i mnóstwo jedzenia.cała zaloga razem krzyknęła"może jesteśmy troche zranieni ale kolejna przygoda udana..."