Teraz na histori pani powiedziała żeby wydrukować dość długą notatkę na temat przeżyć kogoś z rodziny II wojny światowej w naszej okolicy czyli Czermno/Gąbin/płock. o tym co się tu działo, co robili . . . nie musi być to z tych okolic . dla mnie ważne jest żeby było. bardzo was proszę . ja nie mam nikogo takiego w rodzinie :(. błagam . pomóżcie
homcia5
Ja miałam takie podobne dosyć zadanie :Losy mojej rodziny w czasach okupacji.
Gdy wybuchła II wojna światowa moi dziadkowie mieli po kilkanaście lat. Żyli w biedzie. Z opowiadań mojej babci wiem, że zima na przełomie 1939 i 1940 roku była wyjątkowo mroźna i ciężka. Ludzie nie mieli opału, w omach było zimno. Brakowało też jedzenia. Nikt nie był przygotowany na wybuch wojny. Młodych mężczyzn powoływano do wojska. W domach zostawały kobiety i dzieci. Brat mojego dziadzia zginął, kiedy przyjechał do domu na przepustkę. Było wtedy bombardowanie, trafił w niego odłamek z pocisku. Moja babcia mówiła mi też o tym,że w czasie wojny ciężko zachorowała. Z pomocą przyszedł jej pewien niemiecki oficer, który przyniósł jej lekarstwa i uratował jej życie. Babcia wspomina żołnierzy niemieckich bardzo dobrze. Natomiast źle mówi o żołnierzach rosyjskich, którzy napadali i rabowali domy zabierając zwierzęta hodowlane dla własnych celów. Wojna była dla ludzi czasem ciągłego strachu i walki o przetrwanie każdego dnia.
sorqa ze tak troche nie w temacie, ale mam nadzieje ze Ci sie chociaz troche przyda Pozdrawiam! ^^
Gdy wybuchła II wojna światowa moi dziadkowie mieli po kilkanaście lat. Żyli w biedzie. Z opowiadań mojej babci wiem, że zima na przełomie 1939 i 1940 roku była wyjątkowo mroźna i ciężka. Ludzie nie mieli opału, w omach było zimno. Brakowało też jedzenia.
Nikt nie był przygotowany na wybuch wojny. Młodych mężczyzn powoływano do wojska. W domach zostawały kobiety i dzieci. Brat mojego dziadzia zginął, kiedy przyjechał do domu na przepustkę. Było wtedy bombardowanie, trafił w niego odłamek z pocisku.
Moja babcia mówiła mi też o tym,że w czasie wojny ciężko zachorowała. Z pomocą przyszedł jej pewien niemiecki oficer, który przyniósł jej lekarstwa i uratował jej życie.
Babcia wspomina żołnierzy niemieckich bardzo dobrze. Natomiast źle mówi o żołnierzach rosyjskich, którzy napadali i rabowali domy zabierając zwierzęta hodowlane dla własnych celów.
Wojna była dla ludzi czasem ciągłego strachu i walki o przetrwanie każdego dnia.
sorqa ze tak troche nie w temacie, ale mam nadzieje ze Ci sie chociaz troche przyda
Pozdrawiam! ^^