napisz opowiadanie: moja pierwsza lekcja polskiego w 5 klasie
Ewa002
To był juz rozpczęcie roku szkolnego .Bardzo ale to bardzo sie bałem piątej klasy.,Ale miałem przy sobie moich kolegów ,krórzy będą mi pomagać .Apel był nudny ,dlatego ciągle gadałem z kolegami . Pierwsza lekcja to była palstyka bardzo przyjemna .Niesteny drógie zajęcia to był polski.I na dodatek z inną panią .Niewiedziałem jak zaraguje ona na moje zachowanie .pisaliśmy bardzo durzo ,aż mi ręka zdrętwiała i miałem odciski na palcach .Pnna Maria była bardzo surowa .Mówiła że na jej lekcjach musi być cisza i spokój .Niemogliśmy nawet szeptem do siebie rozmawiać.Następnego dnia znowu mieliśmy polski myślałem że to jakiś żart bo ja przeczytałem inaczej .I zapomniałem polskiego.Ale naszczęście mieliśmy zastępstwo z inną panią ,z panią Agnieszką .Byłą bardzo miła i niekrzyczała na mnie .Wolałem tą paniią nirz tamtą . To był bardzo dziwny dzień .dostałem z polskiego 1,2,3,4,5,,5,5 .Mama była z jednej strony zadowolona .A z drógiej zła za tą jedynke .Tylko żle mi poszło z dyktanda .piąta klasa nie jest łatwa
Pierwsza lekcja to była palstyka bardzo przyjemna .Niesteny drógie zajęcia to był polski.I na dodatek z inną panią .Niewiedziałem jak zaraguje ona na moje zachowanie .pisaliśmy bardzo durzo ,aż mi ręka zdrętwiała i miałem odciski na palcach .Pnna Maria była bardzo surowa .Mówiła że na jej lekcjach musi być cisza i spokój .Niemogliśmy nawet szeptem do siebie rozmawiać.Następnego dnia znowu mieliśmy polski myślałem że to jakiś żart bo ja przeczytałem inaczej .I zapomniałem polskiego.Ale naszczęście mieliśmy zastępstwo z inną panią ,z panią Agnieszką .Byłą bardzo miła i niekrzyczała na mnie .Wolałem tą paniią nirz tamtą .
To był bardzo dziwny dzień .dostałem z polskiego 1,2,3,4,5,,5,5 .Mama była z jednej strony zadowolona .A z drógiej zła za tą jedynke .Tylko żle mi poszło z dyktanda .piąta klasa nie jest łatwa