PLILNE .!!!!!!!!!!!!!
Napisz opowiadanie przygodowe o dowolnej tematyce,
uwaga musi to być napisane przez was bo moja pani sie skapie .!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewny sobotni poranek, na małej wsi. Słońce za oknem, zieleń. Nic by wskazywało na to, że ten dzień będzie inny od pozostałych... .
Karolina wstaje z łóżka z garścią planów na najbliższe 24 godziny. Standardowo najpierw poranna toaleta, kąpiel, śniadanie. Przy pierwszym posilku zawsze cwszyscy domownicy zbierali sie w jadalni i kosztowali przygotowanych przez mamę posiłków. Ale nie dzisiaj. I właśnie to poruszyło dziewczyną. Nikogo nie było w domu, pies zamknięty w łązience jak zawsze na dłuższy wyjazd. Coś nie grało. Karolina chwyciła za telefon i przedzwoniła do brata. Bartek nie odbierał, po kolejnych 15 telefonach telefon nie odpowiadał, został wyłączony. To jeszcze bardziej zaniepokoiło najmłodszą pannę West. Kolejny telefon próbowała wykonać do Ojca. Ten również nie odbierał. Rozhisteryzowana karolina nie wiedziała co mogło być powodem nagłego wyjazdu i nawet nie poinformowanie jej o tym. Rozpłakała się. Delikatna psychicznie 10 latka nie wiedziała co się dzieje, wyobrażaa=ła sobie najczarniejsze scenariusze. Chyba miała jakieś przeczucie... złe przeczucie. Poszła do salony poszukac jakiejś kartki, notki gdzie pojechali. Siadając na kanapę pupą wcisnęła guzik na pilocie odpowiedzialny za włacznie telewiznora. Kanał 1- TVN 24. Zawsze rano rodzice oglądali wiadomości, pogodę. Teraz tego nie było. Nadawano relacje z jednej z największych katastrof samochodowych w dziejach Polski. Głos prezentera z wiadomości układał się w słowa "Najnowsze informacje dowodzą, że śmierć poniosło ponad 240 osób. Ciała 189 już odnalezniono, czekają na identyfikację przez osoby najbliższe. Kolejne informacje podamy już za pare minut, gdy tylko ..." Karolina już chyba więcej nie chciała usłyszeć. Już wiedziaa skąd to złe przeczucie, pustka w domu i rozpacz w sercu. Jeszcze nie mogła uwieżyć że to wydażyło się naprawdę. Ale... nie miała 100% pewności, że jej rodzina uczestniczyła w wypadku. Tkwiła w niej malutka iskierka nadziei. Niestety, długo się ona nie paliła. Po chwili od wysłuchania wiadomości zadzwonił telefon. Karolina z radością biegnie go odebrać, myśląc że to rodzice z nowiną że nic się im nie stało. Przeliczyła się.Była to pani psycholog policyjny. Poinformował dziewczynkę, że przyjadą z jej babcią. Ona rozpłakała się do słuchawki telefonu, rzucił nim w podłogę. Płakała, w pewnym momencie spojrzała na zdjęcie całej czteroosobowej rodziny. Żal w sercu pogrążył ją jeszcze bardziej. Dziewczyna tak bardzo płakała, nie mogła złapać powietrza. Po godzinie płaczu, potężnego bolu głowi dobiega dźwięk pukania do drzwi. Karolina nie była w stanie podejść tam. Złapała wdech, zaniosła się. jej blada twarzyczka zrobiła się purpurowa. Bicie serca ustało... .
Stojący przed domem ludzie zaniepokoili się tak długim nie otwieraniem drzwi. Weszli do mieszkania. Spoglądają na kanapę w salonie, a tam... lezy ciało 10 latki, zabarwione na fioletowo. Babcia doskonale wiedziała że to co wydażyło się na drodze odbije się na wnuczce, jednak nie spodziewała się tak masakrycznego widoku.
Mam nadzieję że pomogłam ;)