Niewiem za bardzo ale coś takiego pisaliśmy na lekcjach (mam nadzieje ,zę chodzi ci o krótkie streszczeinie)
: Rok 1942.Akcja utworu toczy się w Beligii.Czas wojny.Czas demoralizacji,czas utraty człowieczeństwa,własnej tożsamości.Rodzice 7-letniego chłopca,Josepha, w strachu przed Gestapo,powierzają swe dziecko hrabiostwu de Sully.Zostawiają jedne potomstwo,by ocalić nie tylko młodego człowieczka,ale też kulturę i wiarę narodu wybranego.Niebawem Joseph trafia pod opiekę ojca Ponsa.Narażony na niebezpieczeństwo Joseph dostaje od przyjaciółki księdza fałszywe papiery,nowe nazwisko.Musi na pewien czas zapomnieć o przeszłości,by w jej miejsce mogł przyzwyczaić się do rzekomej utraty rodziców.Samotny,niepewny i zaskoczony nową sytuacją chłopiec, zaczyna nowe życie w sierocińcu ojca Ponsa. Zaprzyjaźnia się z Rudim,kilka lat starszym chlopcem. Również Żydem. Oboje kryją przed sobą własne pochodzenie.Milczenie-najlepszy sposób na życie podczas okupacji.Jednak przed Josephem nie da się niczego ukryć. Są z Rudim tacy sami. Tak samo samotni.Smutni. Ich serca,niby całkiem zwyczajne,lecz rozdarte skrywanym cierpieniem i tęsknotą za lepszym życiem,za rodzina?...Kiedy nadchodzi dzień Pierwszej Komuni Świętej zaczyna się problem,co zrobić z grupką żydowskich dzieci...gdzie ukryć ponad 10 chłopców,co zrobić,by Gestapo nie widziało...? Szkoda,że nie można poprostu zakryć im oczu.Wtedy Madame ''Psiakrew'' wymyśla bardzo sprytny plan.
Niewiem za bardzo ale coś takiego pisaliśmy na lekcjach (mam nadzieje ,zę chodzi ci o krótkie streszczeinie)
: Rok 1942.Akcja utworu toczy się w Beligii.Czas wojny.Czas demoralizacji,czas utraty człowieczeństwa,własnej tożsamości.Rodzice 7-letniego chłopca,Josepha, w strachu przed Gestapo,powierzają swe dziecko hrabiostwu de Sully.Zostawiają jedne potomstwo,by ocalić nie tylko młodego człowieczka,ale też kulturę i wiarę narodu wybranego.Niebawem Joseph trafia pod opiekę ojca Ponsa.Narażony na niebezpieczeństwo Joseph dostaje od przyjaciółki księdza fałszywe papiery,nowe nazwisko.Musi na pewien czas zapomnieć o przeszłości,by w jej miejsce mogł przyzwyczaić się do rzekomej utraty rodziców.Samotny,niepewny i zaskoczony nową sytuacją chłopiec, zaczyna nowe życie w sierocińcu ojca Ponsa. Zaprzyjaźnia się z Rudim,kilka lat starszym chlopcem. Również Żydem. Oboje kryją przed sobą własne pochodzenie.Milczenie-najlepszy sposób na życie podczas okupacji.Jednak przed Josephem nie da się niczego ukryć. Są z Rudim tacy sami. Tak samo samotni.Smutni. Ich serca,niby całkiem zwyczajne,lecz rozdarte skrywanym cierpieniem i tęsknotą za lepszym życiem,za rodzina?...Kiedy nadchodzi dzień Pierwszej Komuni Świętej zaczyna się problem,co zrobić z grupką żydowskich dzieci...gdzie ukryć ponad 10 chłopców,co zrobić,by Gestapo nie widziało...? Szkoda,że nie można poprostu zakryć im oczu.Wtedy Madame ''Psiakrew'' wymyśla bardzo sprytny plan.