Ania urodziła się w Bolinbroke w Nowej Szkocji. Jej rodzice nazywali się Walter i Berta Shirley i byli nauczycielami w szkole średniej w Bolinbroke. Jej mama po wyjściu za mąż porzuciła nauczanie. Mieszkali w malutkim, żółtym domku w Bolinbroke. Matka zmarła, kiedy Ania miała 3 miesiące, a Ojciec zmarł w 4 dni później. Oboje zmarli na febrę. Po śmierci rodziców Anie wzięła na wychowanie pani Thomas, która później razem z mężem wyprowadziła się do Marysville. Ania mieszkała u nich do czasu, gdy skończyła 8 lat. Pomagała opiekować się dziećmi Thomasów. Mięli ich czworo. Kiedy pan Thomas zginął pod kołami pociągu, pani Thomas wyprowadziła się wraz z dziećmi do Matki pana Thomasa, a Anie wzięła do siebie sąsiadka, pani Hammond. Pani Hammond miała ośmioro dzieci, w tym 3 pary bliźniaków. Ania musiała zajmować się nimi. Mieszkała u pani Hammond przez 3 lata. Wtedy umarł pan Hammond, a jego żona rozdzieliła dzieci pomiędzy krewnych i wyjechała do Stanów. Ania musiała iść do sierocińca w Hopetown. Przebywała tam przez 4 miesiące. Wtedy przyjechała pani Spencer i wzięła ją ze sobą na stację w Bright River skąd na Zielone Wzgórze zawiózł ją Mateusz.
Ania urodziła się w Bolinbroke w Nowej Szkocji. Jej rodzice nazywali się Walter i Berta Shirley i byli nauczycielami w szkole średniej w Bolinbroke. Jej mama po wyjściu za mąż porzuciła nauczanie. Mieszkali w malutkim, żółtym domku w Bolinbroke. Matka zmarła, kiedy Ania miała 3 miesiące, a Ojciec zmarł w 4 dni później. Oboje zmarli na febrę. Po śmierci rodziców Anie wzięła na wychowanie pani Thomas, która później razem z mężem wyprowadziła się do Marysville. Ania mieszkała u nich do czasu, gdy skończyła 8 lat. Pomagała opiekować się dziećmi Thomasów. Mięli ich czworo. Kiedy pan Thomas zginął pod kołami pociągu, pani Thomas wyprowadziła się wraz z dziećmi do Matki pana Thomasa, a Anie wzięła do siebie sąsiadka, pani Hammond. Pani Hammond miała ośmioro dzieci, w tym 3 pary bliźniaków. Ania musiała zajmować się nimi. Mieszkała u pani Hammond przez 3 lata. Wtedy umarł pan Hammond, a jego żona rozdzieliła dzieci pomiędzy krewnych i wyjechała do Stanów. Ania musiała iść do sierocińca w Hopetown. Przebywała tam przez 4 miesiące. Wtedy przyjechała pani Spencer i wzięła ją ze sobą na stację w Bright River skąd na Zielone Wzgórze zawiózł ją Mateusz.