Obrona Westerplatte trwała 7 dni. Pierwszy dzień zapoczątkował ostrzał z krążownika, ale także eksplozja ładunków, które umieścili niemcy przy bramie kolejowej. Bardzo szybko Westerplatte stanęło w ogniu, a powodem tego był atak nadchodzący z okrętu. Następnie do walki ruszyyli niemieccy żołnierze. Na naszą korzyśc przemówiło to, że wróg nie zachował należytej ostrożności, która wpędziła ich w pułapkę. Do ataku ruszyła "Wał" - ona chyba pierwsza otworzyła ogień. Do walki włączyło sie również skrzydło "Prom".Siła polskiej obrony całkowicie zaskoczyła Niemców, a Polacy wykorzystali to, aby przygotowac się do odparcia kolejnego ataku. Po wykryciu punktów ogniowych, które znajdały się na terenie Gdańska major Sucharski podjął decyzję o użyciu działa. Zdawał sobie sprawę, że los działa jest przesądzony. Zgodnie z relacją kaprala Eugeniusza Grabowskiego działo zdążyło oddać 28 strzałów, nim uległo zniszczeniu. Na szczęsice udało się zniszczyć niemieckie ckm-y. Kolejny atak niemców jest bardziej przemyslany i skuteczny. Pierwszy dzień walk był bardzo znaczący dla załogi Westerplatte oraz jej dalszego oposu. Natomiast Niemcy ponieśli chwilową klęskę. Skompromitowali się, gdyż mimo znacznej przewagi nie nie udało im się dotrzec do wroga. Zajęli teren WST - jest to bardzo ważna rzecz.
W drugim dniu Niemcy rozpoczęłi od ostrzału artyleryjskiego. Jednak Niemcy zauważyli, że nie dadzą rady przełamać polskiej obrony, więc wezwali na pomoc lotnictwo. Nalot znacznie osłabił Westerplatte. Zostały zniszczone wszystkie moździerze oraz wartownia nr 5, w której zginęło 7 żołnierzy. Major Sucharski po nalocie rozważa możliwość kapitulacji. Wydaje rozkaz zniszczenia tajnych dokumentów i szyfrów. Zostaje jednak przekonany, aby tego nie robić. Dowodzenie przejmuje kpt. Franciszek Dąbrowski.
W trzecim dniu - był dosyc spokojny. Niemcy oczywiście zaatakowali, ale był to słąby szturm. Jednak mimo wszystko żołnierze Westerplatte zaczęła podupadac na duchu, a to dlatego, że nie mieli znikąd pomocy. Dopiero pod wieczór dowiedzieli się, że do wojny przystąpiła Anglia i Francja. Niemcy próbowali wieczorem podejśc Polaków i ich zaskoczyć, jednak nie udało im się.
Czwarty dzień -Niemcy wprowadzają do walki nowe jednostki, a mianowicie szkolny batalion pionierów, którymi dowodził ppłk. Carl Henk. O godzinie 4.40 rozpoczyna się ciężki ostrzał Westerplatte.Strzelają baterie lądowe oraz okręty Kriegsmarine. O godzinie 14.00 nastąpił ostrzał z dział okrętu "Schleswig-Holstein" oraz ciężkich moździerzy, który wyrządził znaczne szkody. Pocisk trafił w budynek koszar, przez co ucierpieli już i tak ranni ludzie. Zniszczony został także prowizoryczny punkt opatrunkowy.Kolejne ataki miały miejsce w nocy, nieprzyjaciel próbował obejść obrońców i zaatakować ich od tyłu. Wszystkie te próby zostały udaremnione. Czwartego dnia obrony sytuacja drastycznie się pogorszyła. Niemcy ściągnęli efektywną ciężką artylerię, do szturmów ruszyły odpowiednio przeszkolone i wyposażone jednostki, a żołnierze Westerplatte nie mieli takiej możliwości. Dodatkowym problemem była mały zapas zywności i wody, który skutecznie oslabiał załoge.Major Sucharski zaczyna ponownie namawiać do poddania Westerplatte, ale decyzja o kapitulacji zostaje odrzucona.
Piąty dzień- Około godziny 11.00 rozpoczął się kolejny ostrzał artyleryjski. Po ostrzale Niemcy przeprowadzili kolejne natarcie, wspierani przez ogień moździerzy, strzelających w kierunku wartowni nr 2, po ciężkiej walce natarcie zostało odparte.W nocy niemieckie okręty oświetlają teren Westerplatte reflektorami. Niemcy chcieli wpłynąc na psychikę żołnierzy i w ten sposób także ich zniszczyć. I faktycznie nastroje polaków ulegaja pogorszeniu.
Szósty dzień- Niemcy próbują podpalić Westerplatte. W dzień nieprzyjaciel przeprowadził kolejne nawały artyleryjskie, głównie z baterii lądowych oraz moździerzy. Wybuchy powodowały uszkodzenia w umocnieniach obrońców. W przerwach pomiędzy ostrzałem następowały ataki piechoty. Udało się je odeprzeć ogniem karabinów maszynowych. Jednak ponownie został wznowiony ostrzał artyleryjski, a umocnienia uległy dalszemu uszkodzeniu. W nocy Niemcy nękali obrońców patrolami i zmuszali do prowadzenia wymiany ognia. Sytuacja rannych pogarszała się z każdą godziną.
Siódmy dzień-Ostrzał artylerii rozpoczął się około godziny 4.00. Polacy starali się ze wszystkich sił uniemożliwić nieprzyjacielowi zbliżenie się i odeprzeć natarcie. Mimo, że Polacy się obronili to wróg znacznie ich osłabił.
Kapitulacja: Około godziny 10.00 major Henryk Sucharski podejmuje decyzję o kapitulacji, a na budynku koszar wywieszają białą flagę.Dopiero w koszarach major Sucharski uzasadnił konieczność kapitulacji. Uzasadnił on swą decyzję stanem rannych, a także bezsensownością dalszej obrony. Ostatnią najistotniejszą rzeczą jest przez Polaków Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
Obrona Westerplatte trwała 7 dni. Pierwszy dzień zapoczątkował ostrzał z krążownika, ale także eksplozja ładunków, które umieścili niemcy przy bramie kolejowej. Bardzo szybko Westerplatte stanęło w ogniu, a powodem tego był atak nadchodzący z okrętu. Następnie do walki ruszyyli niemieccy żołnierze. Na naszą korzyśc przemówiło to, że wróg nie zachował należytej ostrożności, która wpędziła ich w pułapkę. Do ataku ruszyła "Wał" - ona chyba pierwsza otworzyła ogień. Do walki włączyło sie również skrzydło "Prom".Siła polskiej obrony całkowicie zaskoczyła Niemców, a Polacy wykorzystali to, aby przygotowac się do odparcia kolejnego ataku. Po wykryciu punktów ogniowych, które znajdały się na terenie Gdańska major Sucharski podjął decyzję o użyciu działa. Zdawał sobie sprawę, że los działa jest przesądzony. Zgodnie z relacją kaprala Eugeniusza Grabowskiego działo zdążyło oddać 28 strzałów, nim uległo zniszczeniu. Na szczęsice udało się zniszczyć niemieckie ckm-y. Kolejny atak niemców jest bardziej przemyslany i skuteczny. Pierwszy dzień walk był bardzo znaczący dla załogi Westerplatte oraz jej dalszego oposu. Natomiast Niemcy ponieśli chwilową klęskę. Skompromitowali się, gdyż mimo znacznej przewagi nie nie udało im się dotrzec do wroga. Zajęli teren WST - jest to bardzo ważna rzecz.
W drugim dniu Niemcy rozpoczęłi od ostrzału artyleryjskiego. Jednak Niemcy zauważyli, że nie dadzą rady przełamać polskiej obrony, więc wezwali na pomoc lotnictwo. Nalot znacznie osłabił Westerplatte. Zostały zniszczone wszystkie moździerze oraz wartownia nr 5, w której zginęło 7 żołnierzy. Major Sucharski po nalocie rozważa możliwość kapitulacji. Wydaje rozkaz zniszczenia tajnych dokumentów i szyfrów. Zostaje jednak przekonany, aby tego nie robić. Dowodzenie przejmuje kpt. Franciszek Dąbrowski.
W trzecim dniu - był dosyc spokojny. Niemcy oczywiście zaatakowali, ale był to słąby szturm. Jednak mimo wszystko żołnierze Westerplatte zaczęła podupadac na duchu, a to dlatego, że nie mieli znikąd pomocy. Dopiero pod wieczór dowiedzieli się, że do wojny przystąpiła Anglia i Francja. Niemcy próbowali wieczorem podejśc Polaków i ich zaskoczyć, jednak nie udało im się.
Czwarty dzień -Niemcy wprowadzają do walki nowe jednostki, a mianowicie szkolny batalion pionierów, którymi dowodził ppłk. Carl Henk. O godzinie 4.40 rozpoczyna się ciężki ostrzał Westerplatte.Strzelają baterie lądowe oraz okręty Kriegsmarine. O godzinie 14.00 nastąpił ostrzał z dział okrętu "Schleswig-Holstein" oraz ciężkich moździerzy, który wyrządził znaczne szkody. Pocisk trafił w budynek koszar, przez co ucierpieli już i tak ranni ludzie. Zniszczony został także prowizoryczny punkt opatrunkowy.Kolejne ataki miały miejsce w nocy, nieprzyjaciel próbował obejść obrońców i zaatakować ich od tyłu. Wszystkie te próby zostały udaremnione. Czwartego dnia obrony sytuacja drastycznie się pogorszyła. Niemcy ściągnęli efektywną ciężką artylerię, do szturmów ruszyły odpowiednio przeszkolone i wyposażone jednostki, a żołnierze Westerplatte nie mieli takiej możliwości. Dodatkowym problemem była mały zapas zywności i wody, który skutecznie oslabiał załoge.Major Sucharski zaczyna ponownie namawiać do poddania Westerplatte, ale decyzja o kapitulacji zostaje odrzucona.
Piąty dzień- Około godziny 11.00 rozpoczął się kolejny ostrzał artyleryjski. Po ostrzale Niemcy przeprowadzili kolejne natarcie, wspierani przez ogień moździerzy, strzelających w kierunku wartowni nr 2, po ciężkiej walce natarcie zostało odparte.W nocy niemieckie okręty oświetlają teren Westerplatte reflektorami. Niemcy chcieli wpłynąc na psychikę żołnierzy i w ten sposób także ich zniszczyć. I faktycznie nastroje polaków ulegaja pogorszeniu.
Szósty dzień- Niemcy próbują podpalić Westerplatte. W dzień nieprzyjaciel przeprowadził kolejne nawały artyleryjskie, głównie z baterii lądowych oraz moździerzy. Wybuchy powodowały uszkodzenia w umocnieniach obrońców. W przerwach pomiędzy ostrzałem następowały ataki piechoty. Udało się je odeprzeć ogniem karabinów maszynowych. Jednak ponownie został wznowiony ostrzał artyleryjski, a umocnienia uległy dalszemu uszkodzeniu. W nocy Niemcy nękali obrońców patrolami i zmuszali do prowadzenia wymiany ognia. Sytuacja rannych pogarszała się z każdą godziną.
Siódmy dzień-Ostrzał artylerii rozpoczął się około godziny 4.00. Polacy starali się ze wszystkich sił uniemożliwić nieprzyjacielowi zbliżenie się i odeprzeć natarcie. Mimo, że Polacy się obronili to wróg znacznie ich osłabił.
Kapitulacja: Około godziny 10.00 major Henryk Sucharski podejmuje decyzję o kapitulacji, a na budynku koszar wywieszają białą flagę.Dopiero w koszarach major Sucharski uzasadnił konieczność kapitulacji. Uzasadnił on swą decyzję stanem rannych, a także bezsensownością dalszej obrony. Ostatnią najistotniejszą rzeczą jest przez Polaków Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
Pozdrawiam:)