Gonią mnie myśli i pragnienia Uciekam przed nimi Jednocześnie marząc i bojąc się ich spełnienia Urzeczywistnienia
Wyciągam po nie ręce Lecz cofam naprędce W obawie Że kiedy już się stanie Wówczas się okaże Że myślami winne pozostać Bo rzeczywistość ich uosobienia Okazała się zbyt ostra A pragnienia naprawdę zbyt nierealne Że spełnienie ich, życie moje zmieni tak diametralnie Że zagubię się jeszcze bardziej I po ziemi zacznę stąpać twardziej A ja… Ja chcę trochę dla siebie zostawić Ja chcę czasem tylko trochę więcej pomarzyć
Gonią mnie myśli i pragnienia
Uciekam przed nimi
Jednocześnie marząc i bojąc się ich spełnienia
Urzeczywistnienia
Wyciągam po nie ręce
Lecz cofam naprędce
W obawie
Że kiedy już się stanie
Wówczas się okaże
Że myślami winne pozostać
Bo rzeczywistość ich uosobienia
Okazała się zbyt ostra
A pragnienia naprawdę zbyt nierealne
Że spełnienie ich, życie moje zmieni tak diametralnie
Że zagubię się jeszcze bardziej
I po ziemi zacznę stąpać twardziej
A ja…
Ja chcę trochę dla siebie zostawić
Ja chcę czasem tylko trochę więcej pomarzyć