Kolejny dzien z mojego zycia, tym razem pelny wrazen. Jak kazdej niedzieli piszedlem do kosciola a po nim do domu. Ale nie o tym chce opowiedziec. Wieczorem idac do sklepu spotkalem piekna dziewczyne, szczescie mi poglo, rozsypaly sie jej pieniadze. Podbieglem do niej pomoc je pozbierac. Zaczelismy rozmawiac, poszlismy razem do kawiarni i umuwilismy sie na koljne spotkanie. Bylem bardzo zadowolony, nie moge sie teraz doczekac naszego spotkania.
Ta niedziela była cudowna.Spędziłam ją razem z mama na basenie, a następnie poszłysmy odetchnąć swierzego powietrza w parku.Nagle zauważylam przystojnego chłopaka-nie mogłam oderwać od niego wzroku.Zobaczyłam wkońcu jak podchodzi tuż w moją stroną.Omało nie zemdlałam.To byla piękna niedziela wobec mnie.
25.03.2012, Warszawa
Kolejny dzien z mojego zycia, tym razem pelny wrazen. Jak kazdej niedzieli piszedlem do kosciola a po nim do domu. Ale nie o tym chce opowiedziec. Wieczorem idac do sklepu spotkalem piekna dziewczyne, szczescie mi poglo, rozsypaly sie jej pieniadze. Podbieglem do niej pomoc je pozbierac. Zaczelismy rozmawiac, poszlismy razem do kawiarni i umuwilismy sie na koljne spotkanie. Bylem bardzo zadowolony, nie moge sie teraz doczekac naszego spotkania.
drogi Pamiętniku, 25.03.12 r.
Ta niedziela była cudowna.Spędziłam ją razem z mama na basenie, a następnie poszłysmy odetchnąć swierzego powietrza w parku.Nagle zauważylam przystojnego chłopaka-nie mogłam oderwać od niego wzroku.Zobaczyłam wkońcu jak podchodzi tuż w moją stroną.Omało nie zemdlałam.To byla piękna niedziela wobec mnie.