Maszyna rolnicza do młócenia zbóż. Pierwszą młocarnię skonstruował już w 1670 roku ziemianin Amboten z Paddern w Kurlandii, następną sto lat później J. Hähn w Kloster Bergen; tę ostatnią ulepszył w roku 1784 celnik z Dzierżoniowa (łącząc ją z kieratem poruszanym przez woły), a następnie mechanik nadworny Stanisława Augusta K. Schneider w Warszawie w roku 1790, łącząc ją z wiatrakiem. Wszystkie te pierwsze młocarnie to było po prostu kilka cepów, osadzonych na obracającej się drewnianej osi. Przełomu w konstrukcji młocarni dokonał w w roku 1786 Szkot Andrew Meikle - inżynier rolny - potomek pomysłowych mechaników (jego ojciec wymyślił wialnię czyli maszynę do przesiewania ziarna w roku 1710). W tamtych czasach nie było to mile widziane bo mechaniczne urządzenia były traktowane z wielkim sceptycyzmem. Jego młocarnia miała postać skrzyni, do której zsuwano zboże między dwa wałki zębate, podające je właściwemu aparatowi młócącemu, składającemu się z żelaznego półokrągłego karbowanego klepiska oraz obitego blachą bębna, na który nabite były podłużne drewniane listwy, tzw. cepy (stąd jej nazwa - młocarnia cepowa). Napędzana kieratem młocarnia Meikle'a młóciła dziennie - przy czterech ludziach obsługi - 1000 snopów, gdy tych samych czterech ludzi było w stanie wymłócić dziennie cepami tylko 80 snopów - nic też dziwnego, że maszyna wymyślona przez niego cieszyła się ogromnym powodzeniem. Przez cały wiek XIX młocarnię udoskonalano i rozbudowywano. Udoskonalenia szły w kierunku skonstruowania przetrząsaczy wymłóconej słomy (czyszczenia jej z nie omłóconego ziarna i odrzucania na bok samej słomy), wmontowania młynków i wialni, sortowników ziarna, separatorów plew i zgonin. Zaczęto konstruować młocarnie o silniejszej metalowej konstrukcji, duże lokomobilowe czy kieratowe, ale również małe ręczne przeznaczone dla gospodarstw chłopskich. W Polsce ruch konstruktorski w zakresie młocarni był bardzo ożywiony. Już w roku 1805 młocarnie typu Meikle'a produkował w Zwierzyńcu pod Zamościem S. Zamoyski, a kieratowe z przetrząsaczami i czyszczeniem od 1835 roku T. Evans w Warszawie.
Maszyna rolnicza do młócenia zbóż. Pierwszą młocarnię skonstruował już w 1670 roku ziemianin Amboten z Paddern w Kurlandii, następną sto lat później J. Hähn w Kloster Bergen; tę ostatnią ulepszył w roku 1784 celnik z Dzierżoniowa (łącząc ją z kieratem poruszanym przez woły), a następnie mechanik nadworny Stanisława Augusta K. Schneider w Warszawie w roku 1790, łącząc ją z wiatrakiem. Wszystkie te pierwsze młocarnie to było po prostu kilka cepów, osadzonych na obracającej się drewnianej osi. Przełomu w konstrukcji młocarni dokonał w w roku 1786 Szkot Andrew Meikle - inżynier rolny - potomek pomysłowych mechaników (jego ojciec wymyślił wialnię czyli maszynę do przesiewania ziarna w roku 1710). W tamtych czasach nie było to mile widziane bo mechaniczne urządzenia były traktowane z wielkim sceptycyzmem. Jego młocarnia miała postać skrzyni, do której zsuwano zboże między dwa wałki zębate, podające je właściwemu aparatowi młócącemu, składającemu się z żelaznego półokrągłego karbowanego klepiska oraz obitego blachą bębna, na który nabite były podłużne drewniane listwy, tzw. cepy (stąd jej nazwa - młocarnia cepowa). Napędzana kieratem młocarnia Meikle'a młóciła dziennie - przy czterech ludziach obsługi - 1000 snopów, gdy tych samych czterech ludzi było w stanie wymłócić dziennie cepami tylko 80 snopów - nic też dziwnego, że maszyna wymyślona przez niego cieszyła się ogromnym powodzeniem. Przez cały wiek XIX młocarnię udoskonalano i rozbudowywano. Udoskonalenia szły w kierunku skonstruowania przetrząsaczy wymłóconej słomy (czyszczenia jej z nie omłóconego ziarna i odrzucania na bok samej słomy), wmontowania młynków i wialni, sortowników ziarna, separatorów plew i zgonin.
Maszyna rolnicza do młócenia zbóż.
Pierwszą młocarnię skonstruował już w 1670 roku ziemianin Amboten z Paddern w Kurlandii, następną sto lat później J. Hähn w Kloster Bergen; tę ostatnią ulepszył w roku 1784 celnik z Dzierżoniowa (łącząc ją z kieratem poruszanym przez woły), a następnie mechanik nadworny Stanisława Augusta K. Schneider w Warszawie w roku 1790, łącząc ją z wiatrakiem.
Wszystkie te pierwsze młocarnie to było po prostu kilka cepów, osadzonych na obracającej się drewnianej osi.
Przełomu w konstrukcji młocarni dokonał w w roku 1786 Szkot Andrew Meikle - inżynier rolny - potomek pomysłowych mechaników (jego ojciec wymyślił wialnię czyli maszynę do przesiewania ziarna w roku 1710). W tamtych czasach nie było to mile widziane bo mechaniczne urządzenia były traktowane z wielkim sceptycyzmem.
Jego młocarnia miała postać skrzyni, do której zsuwano zboże między dwa wałki zębate, podające je właściwemu aparatowi młócącemu, składającemu się z żelaznego półokrągłego karbowanego klepiska oraz obitego blachą bębna, na który nabite były podłużne drewniane listwy, tzw. cepy (stąd jej nazwa - młocarnia cepowa). Napędzana kieratem młocarnia Meikle'a młóciła dziennie - przy czterech ludziach obsługi - 1000 snopów, gdy tych samych czterech ludzi było w stanie wymłócić dziennie cepami tylko 80 snopów - nic też dziwnego, że maszyna wymyślona przez niego cieszyła się ogromnym powodzeniem.
Przez cały wiek XIX młocarnię udoskonalano i rozbudowywano. Udoskonalenia szły w kierunku skonstruowania przetrząsaczy wymłóconej słomy (czyszczenia jej z nie omłóconego ziarna i odrzucania na bok samej słomy), wmontowania młynków i wialni, sortowników ziarna, separatorów plew i zgonin.
Zaczęto konstruować młocarnie o silniejszej metalowej konstrukcji, duże lokomobilowe czy kieratowe, ale również małe ręczne przeznaczone dla gospodarstw chłopskich.
W Polsce ruch konstruktorski w zakresie młocarni był bardzo ożywiony. Już w roku 1805 młocarnie typu Meikle'a produkował w Zwierzyńcu pod Zamościem S. Zamoyski, a kieratowe z przetrząsaczami i czyszczeniem od 1835 roku T. Evans w Warszawie.
Maszyna rolnicza do młócenia zbóż.
Pierwszą młocarnię skonstruował już w 1670 roku ziemianin Amboten z Paddern w Kurlandii, następną sto lat później J. Hähn w Kloster Bergen; tę ostatnią ulepszył w roku 1784 celnik z Dzierżoniowa (łącząc ją z kieratem poruszanym przez woły), a następnie mechanik nadworny Stanisława Augusta K. Schneider w Warszawie w roku 1790, łącząc ją z wiatrakiem.
Wszystkie te pierwsze młocarnie to było po prostu kilka cepów, osadzonych na obracającej się drewnianej osi.
Przełomu w konstrukcji młocarni dokonał w w roku 1786 Szkot Andrew Meikle - inżynier rolny - potomek pomysłowych mechaników (jego ojciec wymyślił wialnię czyli maszynę do przesiewania ziarna w roku 1710). W tamtych czasach nie było to mile widziane bo mechaniczne urządzenia były traktowane z wielkim sceptycyzmem.
Jego młocarnia miała postać skrzyni, do której zsuwano zboże między dwa wałki zębate, podające je właściwemu aparatowi młócącemu, składającemu się z żelaznego półokrągłego karbowanego klepiska oraz obitego blachą bębna, na który nabite były podłużne drewniane listwy, tzw. cepy (stąd jej nazwa - młocarnia cepowa). Napędzana kieratem młocarnia Meikle'a młóciła dziennie - przy czterech ludziach obsługi - 1000 snopów, gdy tych samych czterech ludzi było w stanie wymłócić dziennie cepami tylko 80 snopów - nic też dziwnego, że maszyna wymyślona przez niego cieszyła się ogromnym powodzeniem.
Przez cały wiek XIX młocarnię udoskonalano i rozbudowywano. Udoskonalenia szły w kierunku skonstruowania przetrząsaczy wymłóconej słomy (czyszczenia jej z nie omłóconego ziarna i odrzucania na bok samej słomy), wmontowania młynków i wialni, sortowników ziarna, separatorów plew i zgonin.