pewnej letniej nocy spogladasz w niebo i widzisz tysiace gwiazd . napisz fantatyczna opowieść.
Dzięki za pomoc potrzebuje na dizsiaj ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnej letniej nocy spoglondałam na niebo widziałam na nim tysiące złotych,srebrnych gwiazd.
Wtedy pomyślałam życzenie miałam wiele życzeń ale wybrałam tę najfajniejsze.Pomyślałam życzenie brzmiało tak:Chciała bym mieć czary bym wyczarowała wszystko co chcę.A następnego dnia moje życzenie spełniło się w szkole czarami przyśpieszyłam czas lekcjii.A po lekcjach wyczarowałam wuzek z lodami które były za darmo,potem że pieniądze rosły na drzewach.A w sobotę czarami wydłużyłam czas na zabawę na dworze była to przyjemność bo było lato.A w niedzielę wyczarowałam w ogródku wielki,gigandyczny wręcz basen.Te gwiazy dały mi szczęście.
Pewnej letniej nocy patrzyłam w niebo i widziałam tysiące gwiazd i nagle coś za krzakami poruszyło się a z drugiej strony coś walnęło o ziemię spojrzałam i stał tam malutki statek kosmiczny a z niego wychodziły 3 małe ludki .Schowałam się za drzewem i patrzyłam co robią.Okazało się że zabierały potajemnie zabierały koty .nagle jeden zauważył mn9ie i oślepił jakimś światłem.Myślę że obudziłam się po 6 godz.Otworzyłam oczy byłam w bardzo jasnym pomieszczeniu dookoła mnie było pełno kotów .W pewnej chwili drzwi się otworzyły z kłębów dymu wyłonił się 2 metrowy zielony ludek z 4 oczami i 5 parami odnóży.Bardzo się przestraszyłam więc szybko położyłam się powrotem i zamknęłam oczy.Czułam lekkie zimno.Otworzyłam lekko oczy było ich z 7 a pośród nich stał ten król popatrzył się na mnie.Powiedział coś do innych nie rozumiałam ich znowu oświeciło mnie to mocne światło .Obudziłam się w dziwnym pomieszczeniu .wstałam.Byłam w rakiecie!Byłam mocno przestraszona po 3 godz wylądowałam .wyszłam z rakiety a ta natychmiast zmieniła się w małą mysz. Poszłam przed siebie .Byłam w pięknym lesie pełnym kwiatów ,ptaków .weszłam na małą ścieżkę na jej końcu rozciągła się dolina a w oddali słychać było wodospad .Wszędzie było jasno i ciepło z za drzewa wyszedł jednorożec przemówił do mnie i złorzylismy sobie przysięgę przysięgę przyjaźni .Od tej pory tam mieszkałam.Oczywiście jednorożec spelniał moje wszystkie marzenia więc nie było trudno o wielki zamek z basenem i wielkim ogrodem.