Moją syzyfową pracą jest sprzątanie. Mój pokój tonie w kurzu już po kilku dniach, więc sprzątanie go jest monotonne i nużące. Nie jestem czyściochem, toteż nie przynosi mnie to również jakiejkolwiek przyjemności. Jest to jednak czynność obowiązkowa, bo czystość świadczy o mnie i o wypełnianiu moich obowiązków.
Moją syzyfową pracą jest sprzątanie. Mój pokój tonie w kurzu już po kilku dniach, więc sprzątanie go jest monotonne i nużące. Nie jestem czyściochem, toteż nie przynosi mnie to również jakiejkolwiek przyjemności. Jest to jednak czynność obowiązkowa, bo czystość świadczy o mnie i o wypełnianiu moich obowiązków.
Pozdrawiam ;)
Dla mnie syzyfowa praca jest robienie lozka. Po co robic lozko ? I tak jak sie polozymy znowu sie rozwali i tak codziennie ..
Nastepna syzyfowa praca jest wycieranie kurzu . Na drugi dzien i tak znowu bedzie .
Mam Nadzieje Ze Pomoglem Licze Na Naj ;) <33 ;D