Gdy byłam z moją klasą w parku zauważyłam małego ptaszka, który próbował wzlecieć. Zauważyłam, iż ma wygięte skrzydło, tak więc podbiegłam do niego by mu pomóc. Jednak zanim zdołałam mu pomóc, rzucił się na niego kot- widziałam jak rozszarpuje go i nie wytrzymałam. Zaczełam głośno płakać- klasa gdy to zauważyła śmiała się ze mnie i przezywała. Nigdy im tego nie zapomnę- od tego czasu wiem, że nie każdy jest wrażliwy na cierpienie innych.
Gdy byłam z moją klasą w parku zauważyłam małego ptaszka, który próbował wzlecieć. Zauważyłam, iż ma wygięte skrzydło, tak więc podbiegłam do niego by mu pomóc. Jednak zanim zdołałam mu pomóc, rzucił się na niego kot- widziałam jak rozszarpuje go i nie wytrzymałam. Zaczełam głośno płakać- klasa gdy to zauważyła śmiała się ze mnie i przezywała. Nigdy im tego nie zapomnę- od tego czasu wiem, że nie każdy jest wrażliwy na cierpienie innych.