Opowiedz o swoim spotkaniu z tajemniczą rusałką. Zastosuj narrację pierwszoosobową.
alexandra1212
Pewnego dnia spacerowałam po lesie.Była piękna noc,czułam się wspaniale. Nagle do moich uszu dobiegł cichutki płacz.Idąc w gęstwinę słyszałam go coraz bardziej.Trochę się przeraziłam, ale później zdałam sobie sprawę, że ta tajemnicza płacząca osoba nie może mi zrobić krzywdy.Gdy wyszłam z cienia lasu zobaczyłam siedzącą na kamieniu zwiewną postać.Okazało się, że to rusałka.Miała długie kasztanowe włosy,ciemnobrązowe oczy.Była ubrana z zwiewną,białą sukienkę,płakała. Zapytałam co się stało.Odpowiedziała mi,że bawiła się z siostrami i nagle siostry uciekły, a ona zdała sobie sprawę, że się zgubiła.Mówiła, że mieszka w tajemniczej krainie nad brzegiem strumienia.Spytała czy nie pomogę jej odnaleźć tego miejsca.Zgodziłam się.Poszłyśmy w stronę ciemnego lasu cały czas rozglądając się czy nie widać aby jakiegoś strumyka.W końcu usłyszeliśmy szmer wody i krzyki wołające rusałkę.Rodzice rusałki rzekli do mnie: -Odnalazłaś naszą zagubioną córkę, co możemy dla ciebie zrobić.? Odpowiedziałam, że zrobiłam to bezinteresownie i nie chcę nic w zamian, ale jeszcze kiedyś odwiedzę rusałkę. Ta przygoda zostawiła po sobie niezatarte ślady.Nigdy jej nie zapomnę.
To opowiadanie jest całkowicie z głowy więc nie musisz się obawiać, że ktoś będzie miał takie same. pOzdro i liczę na naj. Alexandra1212. <3
Nagle do moich uszu dobiegł cichutki płacz.Idąc w gęstwinę słyszałam go coraz bardziej.Trochę się przeraziłam, ale później zdałam sobie sprawę, że ta tajemnicza płacząca osoba nie może mi zrobić krzywdy.Gdy wyszłam z cienia lasu zobaczyłam siedzącą na kamieniu zwiewną postać.Okazało się, że to rusałka.Miała długie kasztanowe włosy,ciemnobrązowe oczy.Była ubrana z zwiewną,białą sukienkę,płakała.
Zapytałam co się stało.Odpowiedziała mi,że bawiła się z siostrami i nagle siostry uciekły, a ona zdała sobie sprawę, że się zgubiła.Mówiła, że mieszka w tajemniczej krainie nad brzegiem strumienia.Spytała czy nie pomogę jej odnaleźć tego miejsca.Zgodziłam się.Poszłyśmy w stronę ciemnego lasu cały czas rozglądając się czy nie widać aby jakiegoś strumyka.W końcu usłyszeliśmy szmer wody i krzyki wołające rusałkę.Rodzice rusałki rzekli do mnie:
-Odnalazłaś naszą zagubioną córkę, co możemy dla ciebie zrobić.?
Odpowiedziałam, że zrobiłam to bezinteresownie i nie chcę nic w zamian, ale jeszcze kiedyś odwiedzę rusałkę.
Ta przygoda zostawiła po sobie niezatarte ślady.Nigdy jej nie zapomnę.
To opowiadanie jest całkowicie z głowy więc nie musisz się obawiać, że ktoś będzie miał takie same.
pOzdro i liczę na naj.
Alexandra1212.
<3