Opowiedz o prawdziwej lub wymyślonej sytuacji, w której wydawało ci się, że poniesiesz klęskę, ale nagle wszystko się odmieniło. Wykorzystaj kilka z podanych zwrotów: chwila kaźni nadeszła, niewyraźna mina, wpaść w panikę, wziąść się w garść, myśleć gorącznowo.
Gdy miałam 8 lat zbiłam ulubiony wazon mojej mamy, nie wiedziałam co mam robić! Wpadłam w panike. Mama zawsze powtarzała, że ten wazon miała jej mama, babcia, prababcia i tak dalej. Tak jak się spodziewałam mama zauwazyła, że wazonu nie ma na stole. Chwile później mama zawołała mnie i zapytała się czy nie wiem co się z nim stało. Wtedy pomyslałam, ze nadeszła chwila kaźni, zastanawiałam sie czy skłamać czy powiedzieć prawdę. Jednak stwierdziłam, że lepiej się przyznać. Opowiedziałam mamie, że zrobiłam to przypadkiem i napewno jej to jakoś wynagrodzę. Ku mojemu zdziwieniu mama roześmiała się i powiedziała, że gdy była na mieście zobaczyła bardzo podobny wazon do tego i kupiła go ponieważ pomyślała że ten stary szkoda było by zbić. A więc mama bardzo szybko mi wybaczyła. Ta cała przygoda z tym wazonem skończyła się bardzo dobrze a ja nie potrzebnie wpadłam w panikę.
Myślę, że pomogłam.
Ja dostałam z tego 5. :)