Razem z koleżanką, która boi się własnego cienia, postanowiłam iść do okolicznego zamku. Ula jeszcze chwilę biła się z myślami, ale chęć przeżycia przygody, która sprawia, że włosy stają dęba długo chodziła jej po głowie, więc zdziwiłam się, kiedy jak grom z jasnego nieba zgodziła się. Gdy dotarłyśmy na miejsce, jak jeden mąż przekroczyłyśmy drzwi zamku. Kiedy poczułyśmy, że coś nam depcze po piętach, zauważyłyśmy, że diabeł nakrył ogonem przełącznik światła, bo nigdzie nie mogłyśmy go znaleźć. Ula cienkośpiewała, a ta przygoda już wychodziła jej uszami, ale postanowiłam iść dalej. Przyjaciółka zaczęła drzeć ze mną koty, dostała białej gorączki i twierdziła, że dostałąm małpiego rozumu, ale nie chciałam kruszyć z nią kopii. Musiałam przyznać, że ja także miałam duszę na ramieniu, dlatego posypałam głowę popiołem. Ula była w gorącej wodzie kąpana, więc szybko wróciłyśmy do swoich domów, jednak później ciągle plułam sobie w brodę, że koleżanka podcięła mi skrzydła, bo nie wiedziała, że strach ma wielkie oczy. Następnego dnia suszyłam jej przez to głowę.
Mam nadzieję, że o to ci chodziło. Myślę, że dobrze. Pozdrawiam :)
Razem z koleżanką, która boi się własnego cienia, postanowiłam iść do okolicznego zamku. Ula jeszcze chwilę biła się z myślami, ale chęć przeżycia przygody, która sprawia, że włosy stają dęba długo chodziła jej po głowie, więc zdziwiłam się, kiedy jak grom z jasnego nieba zgodziła się. Gdy dotarłyśmy na miejsce, jak jeden mąż przekroczyłyśmy drzwi zamku. Kiedy poczułyśmy, że coś nam depcze po piętach, zauważyłyśmy, że diabeł nakrył ogonem przełącznik światła, bo nigdzie nie mogłyśmy go znaleźć. Ula cienkośpiewała, a ta przygoda już wychodziła jej uszami, ale postanowiłam iść dalej. Przyjaciółka zaczęła drzeć ze mną koty, dostała białej gorączki i twierdziła, że dostałąm małpiego rozumu, ale nie chciałam kruszyć z nią kopii. Musiałam przyznać, że ja także miałam duszę na ramieniu, dlatego posypałam głowę popiołem. Ula była w gorącej wodzie kąpana, więc szybko wróciłyśmy do swoich domów, jednak później ciągle plułam sobie w brodę, że koleżanka podcięła mi skrzydła, bo nie wiedziała, że strach ma wielkie oczy. Następnego dnia suszyłam jej przez to głowę.
Mam nadzieję, że o to ci chodziło. Myślę, że dobrze. Pozdrawiam :)