opowiedz o ciekawej przygodzie, która ci się przytrafiła. POMOGĄ ci w tym zamieszczone pytania.
kiedy i gdzie rozegrały się te wydarzenia?
kto brał w nich udział?
od czego się zaczęły?
co się działo?
jak zakończyła się historia?
dlaczego pamiętasz właśnie tę przygodę?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W czwartek poszłam z moim pieskiem do parku. Spuściłam go ze smyczy po czym usiadłam na ławce. Bardzo lubiłam ten park. Była piękna pogoda. Slońce wrzedzierało się przez gałęzie drzew. Po chwili na niebie pojawiły sie ciemne chmury i zaczął powiewać lekki wiaterek. Postanowiłam wrócić do domu. Zapiełam Tofika i szłam w stronę domu. Gdy byłam niedaleko pies zatrzymał sie przy jakims innym pupilku. Gdy spojzałam w góre ujzalam przystojnego chłopaka z błekitnymi oczami.
- Cześć - powiedział nieznajomy chłopak - Jestem Adam. A ty ?
- Cześć ja jestem Jagoda - odpowiedziałam rumieniąc się.
- Hmm... Bardzo ładne imię - przyznał.
- Miło mi to słyszeć - uśmiechnęłam się.
-Widzę że nasze pieski bardzo się polubiły. - oznajmił - Gdzie mieszkasz ? Może cię odprowadzę?
- Pewnie. Jeśli tylko masz ochotę. - powiedziałam z radością.
Wiec poszliśmy. Rozmawialiśmy o naszych psach i zainteresowaniach. W pewnym momencie lunął deszcz. Pobiegliśmy do mnie do domu, ponieważ był bliżej. Siedzieliśmy tam do momentu aż przestało padać. Wyszło słońce a ja poszłam odprowadzić kolegę. Mieszkał dwa bloki dalej, wieć niedaleko.
- No więc tutaj mieszkał - pokazał - Słuchaj ... Bardzo mi sie podobasz i... czy dałabyś sie wyciągnąć kiedyś na spacer? -wyjąkał
- Z wielką ochotą- odpowiedziałam bez zastanowienia. - Dobra ja muszę już lecieć bo znowu zbiera się na deszcz.
- W takim razie do zobaczenia następnym razem. - Uśmiechnął się.
Wtedy zawiał wiatr, o wiele mocniejszy od poprzedniego. Cała w skowronkach ruszyłam do domu.
Nie wiem czy o to chodziło ale mam nadzieję że tak i że pomogłam :)
Licze na NAJ :) Dzieki :-*