Pewnego dnia do Marittimy przyjechała rodzina zawiadowcy. Starsze dzieci rozmawiały z dziennikarzem, zaś mała Adele beztrosko bawiła się na torach. Nagle zawiadowca usłyszał gwizd popołudniowego ekspresu. spojrzał na nadjeżdżający pociąg i zamarł z przerażenia. Na torach stała uśmiechnięta Adele. Patrzyła na fruwającego motylka i nie widziała zbliżającego się pociągu. Zawiadowca był zbyt daleko, by zdążyć dobiec do dziewczynki. Lampo też zauważył tę sytuację. Natychmiast oderwał się od jedzenia i dał susa w stronę Adele. Skoczył na nią i zepchnął na pobocze. Pociąg przejechał z gwizdem. Dziewczynka była uratowana. Dziennikarz zaczął robić zdjęcia i następnego dnia ukazał się w gazecie artykuł o dzielnym psie Lampo.
Pewnego dnia do Marittimy przyjechała rodzina zawiadowcy. Starsze dzieci rozmawiały z dziennikarzem, zaś mała Adele beztrosko bawiła się na torach. Nagle zawiadowca usłyszał gwizd popołudniowego ekspresu. spojrzał na nadjeżdżający pociąg i zamarł z przerażenia. Na torach stała uśmiechnięta Adele. Patrzyła na fruwającego motylka i nie widziała zbliżającego się pociągu. Zawiadowca był zbyt daleko, by zdążyć dobiec do dziewczynki. Lampo też zauważył tę sytuację. Natychmiast oderwał się od jedzenia i dał susa w stronę Adele. Skoczył na nią i zepchnął na pobocze. Pociąg przejechał z gwizdem. Dziewczynka była uratowana. Dziennikarz zaczął robić zdjęcia i następnego dnia ukazał się w gazecie artykuł o dzielnym psie Lampo.
ksiega dzungli gdzie gina rodzice w wypadku malego dziecka i wychowuja go wilki