tabbartek
Jestem żoną Popiela. Ostatnio mój ukochany mąż wpadł na pomysł otrucia swoich stryjów. Kazał mi przyrządzić przyjęcie na które zaprosi stryjów i dolać do napoju trucizny. Jak mi kazał tak zrobiłam. Przyjęcie się odbyło i stryjowie zostali otruci. Ciała wraz z moim mężem wrzuciliśmy do pobliskiego jeziora Gopło. Po kilku dniach z tych ciał wylęgło się stado myszy, które zagryzły mojego męża Popiela. Jutro czeka mnie ciężka rozprawa sądowa.
____________________________________________________________________ Licze na naj ;)
____________________________________________________________________
Licze na naj ;)