Sokrates poszukiwał mądrości poprzez wykład, a nie rozmowę. Uważał, że wiedzę można zdobyć poprzez refleksję.
Poszukiwał mądrości poprzez swoje metody nauczania. Pierwszą z nich była metoda majeutyczna. Było to nauczanie polegające na rozbijaniu za pomocą prostych pytań złożonego problemu na szereg zagadnień szczegółowych i skłanianiu rozmówcy do samodzielnego formułowania odpowiedzi i wniosków. W tej metodzie nauczania ktoś miał w sobie zalążek wiedzy. Zasada ta pokazywała, że nawet prosty człowiek posiada prawdziwą wiedzę o świecie, a zadaniem nauczyciela jest uświadomienie tej osobie tego. Była to niebezpieczna metoda, ponieważ czynił Greków odpornymi na polityczna manipulację.
Druga metoda to metoda elenktyczna. Sokrates dawał poczuć rozmówcy, że wierzy w jego wiedzę i kompetencje. Zadawał pytania i oczekiwał pouczenia. Zadawał kolejne pytania i wskazywał na niedokładność. Robiło się nerwowo. Rozmówca tracił pewność siebie. To co miało być wiedzą okazało się pozorem. Po tym Sokrates wiedział, czy ma do czynienia z człowiekiem mądrym, czy głupim.
Odpowiedź:
Sokrates poszukiwał mądrości poprzez wykład, a nie rozmowę. Uważał, że wiedzę można zdobyć poprzez refleksję.
Poszukiwał mądrości poprzez swoje metody nauczania. Pierwszą z nich była metoda majeutyczna. Było to nauczanie polegające na rozbijaniu za pomocą prostych pytań złożonego problemu na szereg zagadnień szczegółowych i skłanianiu rozmówcy do samodzielnego formułowania odpowiedzi i wniosków. W tej metodzie nauczania ktoś miał w sobie zalążek wiedzy. Zasada ta pokazywała, że nawet prosty człowiek posiada prawdziwą wiedzę o świecie, a zadaniem nauczyciela jest uświadomienie tej osobie tego. Była to niebezpieczna metoda, ponieważ czynił Greków odpornymi na polityczna manipulację.
Druga metoda to metoda elenktyczna. Sokrates dawał poczuć rozmówcy, że wierzy w jego wiedzę i kompetencje. Zadawał pytania i oczekiwał pouczenia. Zadawał kolejne pytania i wskazywał na niedokładność. Robiło się nerwowo. Rozmówca tracił pewność siebie. To co miało być wiedzą okazało się pozorem. Po tym Sokrates wiedział, czy ma do czynienia z człowiekiem mądrym, czy głupim.