Małżonka świętego po jego odejściu musiała być bardzo zawiedziona. Wszystkie jej wyobrażenia o wspólnym życiu spełzły na niczym. Została skazana na życie w samotności, odtrąceniu. Z początku na pewno bardzo to odczuła. W jej sercu musiało przeważać cierpienie, poczucie bycia niepotrzebną. Zachowała jednak ostatki nadziei na to, że Aleksy powróci - po latach wciąż go szukała. Miała poczucie obowiązku zachowania czystości. Była mu wierna do końca, choć nie sposób nie sądzić, że w pewnych momentach miała mu za złe, że wolał wieść życie pustelnika zamiast żyć ze swoją żoną w dostatku i miłości. Myślę, że z czasem ten ból ustąpił miejsca obojętności. Obojętności w stosunku do męża, do świata. Jednak w chwili, kiedy Famijana ujrzała ciało Aleksego, wszystkie emocje odrodziły się i zaczęły na nowo rozdzierać jej serce. Pomimo chwały, która okryła jego postać, kobieta nie mogła wyzbyć się bólu i tęsknoty za małżonkiem.
Małżonka świętego po jego odejściu musiała być bardzo zawiedziona. Wszystkie jej wyobrażenia o wspólnym życiu spełzły na niczym. Została skazana na życie w samotności, odtrąceniu. Z początku na pewno bardzo to odczuła. W jej sercu musiało przeważać cierpienie, poczucie bycia niepotrzebną. Zachowała jednak ostatki nadziei na to, że Aleksy powróci - po latach wciąż go szukała. Miała poczucie obowiązku zachowania czystości. Była mu wierna do końca, choć nie sposób nie sądzić, że w pewnych momentach miała mu za złe, że wolał wieść życie pustelnika zamiast żyć ze swoją żoną w dostatku i miłości. Myślę, że z czasem ten ból ustąpił miejsca obojętności. Obojętności w stosunku do męża, do świata. Jednak w chwili, kiedy Famijana ujrzała ciało Aleksego, wszystkie emocje odrodziły się i zaczęły na nowo rozdzierać jej serce. Pomimo chwały, która okryła jego postać, kobieta nie mogła wyzbyć się bólu i tęsknoty za małżonkiem.