Opowiec o wydarzeniach opisanych w legędzie wykorzystaj podane słownictwa:
dawno temu, Słownianie,ród,wędrówka,gród,obozowisko,puszcza,siedziba,gniazdo prosze żeby było w 4,5 zdaniasz na jutro !! plis
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dawno, dawno temu trzej-braci Słowianie Lech, Czech i Rus wyruszyli w poszukiwanie herbu.Ich wielka podróż trawała długo . Mkneli w poprzez dziką przyrodą, niebezpieczną leśną zwierzyną, nie mogli się zgubić wśród leśnych kniei, kto by się zgubił, ten mógł nigdy się już nie odnaleźć.
Wędrówkę nie przebywali sami, lecz z dziećmi i ludźmi. Ludzie, którzy szli za nimi nie mieli dużo sił.Wędrowali więc dalej wśród szerokich pól, leśnych ostępów, pomiędzy korytami wielkich rzek, wśród pięknych jezior.Wszystkim się wydawało, że nigdy nie dotrą do celu, który bardzo trudno było wyznaczyć . Pewnego razu bracia zatrzymali się na pięknej polanie w pobliżu jeziora. Usiedli pod prastarym, rozłożystym, wielkim dębem, było lato, żar lał się z nieba, wszyscy potrzebowali odpoczynku – chcieli dotrzeć do bezpiecznego miejsca przed wieczorem. Wszyscy wędrowni odpoczywali pod ogromnym drzewem.
Całą puszczę ogarnywał wielki spokój i cisza. Lech śledzą pewnego ptaka zauważył, że przed sobą, tam w górze jest ogromne gnaizdo orła białego . W pewnej chwili pomyślał sobie,że to musi być znak. Jego instynkt sie jednak nie mylił. Lecz w jego głowie było wielkie marzenie, aby wybudować piękne państwo pośród wielkich dolin , lasów , łąk i jezior, które później stałoby się obozowiskiem . Czech i Rus widząc stanowczość brata, również uznali, że nie powinni już iść razem, a każdy powinien udać się własną drogą – tak będzie im łatwiej odnaleźć miejsca, w których mogliby i oni założyć swoje osady. Czech po krótkim namyśle wybrał drogę na południe, Rus, z kolei, postanowił udać się na wschód. Przyszedł dla braci czas pożegnania – nie było to łatwe, ale też cieszyli się, że cel wędrówki każdego z nich zbliża się. Lech czuł, wtedy , że nie jest sam.A był z nim orzeł biały . W pewnej chwili biały orzeł odleciał. Wracał bardzo często do swojego gniazda i poptrywał jakim Lech jest dobrym gospodarzem .
Plemię Lecha było z niego bardzo dumne. Lech wiedział doskonale, że musiał wreszcie dokonać swojego wyboru. Dookoła jego grodu wił się długi ogromny wał obronny, który chronił Go do końca życia . Gród przypominał ogromne gniazdo orła , które później stało się gnieznem i pierwszą siedzibą polski w , którym zamieszkiwali Polacy. A orzeł został dobrym znakiem Lecha , który zawisł na herbie Polski i został razem z nimi.
\