OPOWIDANIE .
W pn musze opowiadać Opowiadanie : śmioerć Mateusza .
Proszę napisz mi je .
Proszę o niedługie poniewąz musze to zapamiętać . <ale też nie zakrutkie> :)
Z góry dzięki xd
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ania spędziła cały dzień na łonie natury.Zajrzała na plebanię ,a wreszcie przed wieczorem powędrowała z Mateuszem poprzez Aleję Zakochanych na pastwisko.Mateusz szedł powoli,z pochyloną głową.Ania smukła i gibka.Za wiele dziś Mateusz pracował -rzekła tonem łagodnego wyrzutu.-Dlaczego Mateusz się tak mało oszczędza.-Nie pracuję zbyt dużo-odpowiedział otwięrając wrota,by przepuścić krowy.-tylko zestarzałem się,a zapomniałem o tym.Tak,tak,zawsze pracowałem dużoi myślę,że umrę też przy robocie.Maryla zawołała Mateuszu.Mateuszu...co się stało?Mateuszu...czy ci słabo.Ania właśnie wchodziła do sieni,trymając wielki pęk białych narcyzów.Chwilę potem ujrzała Mateusza stojącego z gazetą w drzwiach,z twarzą jak by zesztywniałą i popielatą.Ania rzuciła kwiaty i podbiegła ku niemu jednocześnie z Marylą.Ale było już za pózno zanim zdołały go podeprzeć,Mateusz runoł na progu.-Zamdlał! krzykneła Maryla.Gdy parę chwil pózniej przyjechał lekarz oznajmił ze nie żyje,nikt nie mógł się z tym pogodzić.Wszyscy z okolicy przybywali na Zielone Wzgórze,aby okazać współczucie pozostałym i sympatię zmarłemu.Po raz pierwszy cichy,skromny Mateusz Cuthbert stał się ważną osobliwością. P.S....Jeśli jest zadużo,to możesz sobie wybrać fragment .Pozdrawiam :)