Pewnego słonecznego czwartku rodzina wspólnie jadła obiad .Syn Kamil córka Daria i Ojciec Wojciech . Niestety dzici nie miały mamy bo dawno temu zaginęła w czasie burzy . Kiedy rodzina już kończyła jeść obiad do drzwi niespodziewnie ktoś zapukał , Wojciech pomyślał " któż to może być ? nie spodiewałem się nikogo" - dziń dobry - powiedziła kobieta -witam - odparł wojciech -Czy mogłabym poprosić szklankę wody ? Przechodziłam i byłam już tak zmęczona i spragniona że postanowiła tutaj przyjść poprosić o pomoc . - z żalem opowiadała kobieta -oczywiśćie , Kamil nalej pani soku malinowego .
-Może pani wejdzie odpocząć sobie ? -chętnie , a może dać pani coś do jedzenia,zapewne jest pani bardzo głodna , my w prawdzie jedliśmy już obiad ale pani zje sama . -bardzo chętnie . Kiedy kobieta jadła opowidała o tym jak dawno zgubiła swoją rodzinę i już od tak dawna nie była przy kims bliskim i zawsze wędruje szukając swojego rodzinnego domu . Wojciech w głowie miał mętlik bo twarz nieznajomej kobiety była mu bardzo znajoma . Kobieta doskonale dogadywała się z dziećmi . Wojciech miał coraz więcej podejrzeń . Po dłuzszym czasie kobieta odparła -Dziękuję za gościnność będę ruszała już dalej -dowidzenia ! -oo przepraszam nie zdążyłam się przedstawić . Jestem Agata -Agata ? - odparł ze zdiwieniem wojciech . Wtedy Wojciech zdał sobie sprawę że jest to jego żona i zaczą opowiadać i przypominać jej wszystko po kolei . Tak zakończyć się czwartkowy obiad
Pewnego słonecznego czwartku rodzina wspólnie jadła obiad .Syn Kamil córka Daria i Ojciec Wojciech .
Niestety dzici nie miały mamy bo dawno temu zaginęła w czasie burzy .
Kiedy rodzina już kończyła jeść obiad do drzwi niespodziewnie ktoś zapukał , Wojciech pomyślał " któż to może być ? nie spodiewałem się nikogo"
- dziń dobry - powiedziła kobieta
-witam - odparł wojciech
-Czy mogłabym poprosić szklankę wody ? Przechodziłam i byłam już tak zmęczona i spragniona że postanowiła tutaj przyjść poprosić o pomoc . - z żalem opowiadała kobieta
-oczywiśćie , Kamil nalej pani soku malinowego .
-Może pani wejdzie odpocząć sobie ?
-chętnie , a może dać pani coś do jedzenia,zapewne jest pani bardzo głodna , my w prawdzie jedliśmy już obiad ale pani zje sama .
-bardzo chętnie .
Kiedy kobieta jadła opowidała o tym jak dawno zgubiła swoją rodzinę i już od tak dawna nie była przy kims bliskim i zawsze wędruje szukając swojego rodzinnego domu . Wojciech w głowie miał mętlik bo twarz nieznajomej kobiety była mu bardzo znajoma . Kobieta doskonale dogadywała się z dziećmi . Wojciech miał coraz więcej podejrzeń .
Po dłuzszym czasie kobieta odparła
-Dziękuję za gościnność będę ruszała już dalej
-dowidzenia !
-oo przepraszam nie zdążyłam się przedstawić . Jestem Agata
-Agata ? - odparł ze zdiwieniem wojciech .
Wtedy Wojciech zdał sobie sprawę że jest to jego żona i zaczą opowiadać i przypominać jej wszystko po kolei .
Tak zakończyć się czwartkowy obiad