Każdy z nas z pewnością na coś chorował. Dręczyła nas grypa, przeziębienie lub wysoka gorączka. Może byliśmy kiedyś zatruci. Z pewnością w te dni nie mieliśmy dobrego humoru stąd stwierdzenie "w zdrowym ciele zdrowy duch" Kiedy jesteśmy chorzy źle się czujemy, mamy mdłości, męczy nas katar lub kaszel albo nie mamy apetytu. W taki dzień nie mamy ochoty na żarty wszystko nas denerwuje i najchętniej położylibyśmy się i spali. Co innego gdy jesteśmy zdrowi, wyspani, i niczym się nie denerwujemy. Wtedy jesteśmy zadowoleni z życia, pomocni, uśmiechnięci. Jak więc widzimy prawdą jest, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Mam nadzieje, ze to udowodniłam w mojej rozprawce.
Był sobie pewien chłopiec, który bardzo lubił wf i sport . Jego przyjaciel nie znosił wręcz sportu i na wf bardzo rzadko ćwiczył. Na starość przyjaciel miał problemy z chodzeniem i często łamały mu się kości. Co chwile miał złamaną =ręke lub wystarczyło potknięcie i juz miał nogę w gipsie. ten co lubił wf i uwielbiał sport brał dużo udziałów w różnych konkursach sportowych i zawsze dobrze sie czuł , jego kości były mocne , jego wygląd był w bardzo dobrym stanie i miał zawsze świetną kondycje ;P takie tam ;d
Każdy z nas z pewnością na coś chorował. Dręczyła nas grypa, przeziębienie lub wysoka gorączka. Może byliśmy kiedyś zatruci. Z pewnością w te dni nie mieliśmy dobrego humoru stąd stwierdzenie "w zdrowym ciele zdrowy duch"
Kiedy jesteśmy chorzy źle się czujemy, mamy mdłości, męczy nas katar lub kaszel albo nie mamy apetytu. W taki dzień nie mamy ochoty na żarty wszystko nas denerwuje i najchętniej położylibyśmy się i spali. Co innego gdy jesteśmy zdrowi, wyspani, i niczym się nie denerwujemy. Wtedy jesteśmy zadowoleni z życia, pomocni, uśmiechnięci.
Jak więc widzimy prawdą jest, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Mam nadzieje, ze to udowodniłam w mojej rozprawce.
Był sobie pewien chłopiec, który bardzo lubił wf i sport . Jego przyjaciel nie znosił wręcz sportu i na wf bardzo rzadko ćwiczył. Na starość przyjaciel miał problemy z chodzeniem i często łamały mu się kości. Co chwile miał złamaną =ręke lub wystarczyło potknięcie i juz miał nogę w gipsie. ten co lubił wf i uwielbiał sport brał dużo udziałów w różnych konkursach sportowych i zawsze dobrze sie czuł , jego kości były mocne , jego wygląd był w bardzo dobrym stanie i miał zawsze świetną kondycje ;P takie tam ;d