Zgłoś nadużycie!
Pewnego dnia po południu przyszła do mnie koleżanka. Razem odrabiałyśmy lekcje. Kiedy zrobiłyśmy już wszystkie zadania, zaczęłyśmy rozmawiać na temat zbliżających się Świąt i gwiazdki. Myślałyśmy o tym, co można zrobić dla rodziców na prezent gwiazdkowy. Ona powiedziała: - Wiesz, mam świetny pomysł ! - Jaki? - Możemy zrobić naszym rodzicom ludki z masy, którą pokazywała nam pani na zajęciach praktyczno - technicznych. - Dobrze Zabrałyśmy się do pracy. Było bardzo dużo do zrobienia. Należało wyrobić masę, uformować małego człowieczka, upiec w piekarniku i wykończyć go. Nie mam w domu piekarnika, więc poszłyśmy do domu koleżanki. Nasze ludziki upiekły się bardzo dobrze. Musiałyśmy trochę poczekać, aby ostygły. Gdy były zimne, pomalowałyśmy je farbami. Obie zrobiłyśmy dziewczynki, ale każda inną. Jej była z parasolką, a moja z koszyczkiem. Skończyłyśmy prace zmęczone, ale bardzo zadowolone. - Popatrz jakie one są śliczne ! - Widzę. Obie bardzo ładne. Później poszłam do domu i schowałam laleczkę do szafy. Mojemu tacie zrobiłam też ludzika; był to chłopiec. W Wigilię zapakowałam ładnie oba prezenty i podłożyłam pod choinkę. Rodzice byli bardzo zadowoleni z prezentów i podziękowali mi. Po południu spotkałam się z moją koleżanką. - Moi rodzice byli bardzo zadowoleni z prezentów, a twoi ? - zapytałam. - Moi także - odpowiedziała Rozstałyśmy się w pogodnych nastrojach.
- Wiesz, mam świetny pomysł !
- Jaki?
- Możemy zrobić naszym rodzicom ludki z masy, którą pokazywała nam pani na zajęciach praktyczno - technicznych.
- Dobrze
Zabrałyśmy się do pracy. Było bardzo dużo do zrobienia. Należało wyrobić masę, uformować małego człowieczka, upiec w piekarniku i wykończyć go. Nie mam w domu piekarnika, więc poszłyśmy do domu koleżanki. Nasze ludziki upiekły się bardzo dobrze. Musiałyśmy trochę poczekać, aby ostygły. Gdy były zimne, pomalowałyśmy je farbami. Obie zrobiłyśmy dziewczynki, ale każda inną. Jej była z parasolką, a moja z koszyczkiem. Skończyłyśmy prace zmęczone, ale bardzo zadowolone.
- Popatrz jakie one są śliczne !
- Widzę. Obie bardzo ładne.
Później poszłam do domu i schowałam laleczkę do szafy. Mojemu tacie zrobiłam też ludzika; był to chłopiec. W Wigilię zapakowałam ładnie oba prezenty i podłożyłam pod choinkę. Rodzice byli bardzo zadowoleni z prezentów i podziękowali mi.
Po południu spotkałam się z moją koleżanką.
- Moi rodzice byli bardzo zadowoleni z prezentów, a twoi ? - zapytałam.
- Moi także - odpowiedziała
Rozstałyśmy się w pogodnych nastrojach.