strawberry12
Pewnego dnia gdy pusciłam na podwórko mojego kochanego Reksia juz go potem nie zobaczyłam na oczy . Mój piesek boi się ciemnych miejsc i co niektórych ludzi . Więc bardzo bałam się o Reksia , zawiadomilismy z taą i mama znajomych wywiesiliśmy plakaty ze zdjęciem . A pieska nie było nigdzie . Bałam się że zdechł gdzieś . Czekałam na Reksia 2 tygodnie . Przypomniałam sobie pewną okolice gdzie Reks uwielbiał przesiadywać więc poszłam tam . I ujrzałam Reksa piszczącego nad Odrą gdy zawołamm Reks on odwrócił się i skoczył na mnie z wielka radościścią . Bardzo kocham mojego pieska Reksia .
1 votes Thanks 0
BaaaSsia
Ile zdań?Więcej informacji...-na jakim poziome to ma być?
W całej Warszawie , na karzdej tablicy ogłoszeń wisiała biała kartka z taką informacją: UWAGA! Zaginoł dwuletnia suczka. Rasa-dalmatyńczyk. Wabi się Buba.Reaguje na imie i komendy.Ma zieloną obrożę z ''wiszącą kostką''.Jeśli ktoś wie , gdzie jest Buba , bądź ją widział prosze o kontakt.Przewidziana nagroda!
TEL:XXXXXXXXXXXX
Buba zagineła a, 13-sto letnie Ewelinka tak się przejeła zaginięciem pieska , że postanowiła go odszukać na własną ręke. Chodziła we wszystkie miejsca , gdzie jej piesek mógł się udać i gdzie razem chodzili na spacery. NIgdzie,po Bubie nie było śladu.Ewelinka stawała się coraz bardziej smutna.Dni mijały.A pieska ciągle nigdzie nie było. Rodzice Ewcii stwierdzili,że piesek już nie wróci i , że powinna sobie sprawic ''nowego'' pupilka. Ewcia była załamana , ale kochała zwierzątka , a w szczególności pieski - zgodziła się na nowego pupila. Pojechali do schroniska.Ewcia wraz z mamą i tatą oglądali pieska.A to co tam zobaczyli sprawiło ,że na ich twarzach pojawił się szeroki uśmiech. Była tam Buba.Cała i zdrowa. Jak się okazało ktoś ją znalazł i zaniósł do schroniska. ewelinka wraz z Bubą i rodzicami wróciła do domu...Jedno jest pewne od tej pory Buba będzie najszczęsliwszym pieskiem pod słońcem i już nigdy nie zaginie...
Więc bardzo bałam się o Reksia , zawiadomilismy z taą i mama znajomych wywiesiliśmy plakaty ze zdjęciem . A pieska nie było nigdzie . Bałam się że zdechł gdzieś . Czekałam na Reksia 2 tygodnie . Przypomniałam sobie pewną okolice gdzie Reks uwielbiał przesiadywać więc poszłam tam . I ujrzałam Reksa piszczącego nad Odrą gdy zawołamm Reks on odwrócił się i skoczył na mnie z wielka radościścią .
Bardzo kocham mojego pieska Reksia .
W całej Warszawie , na karzdej tablicy ogłoszeń wisiała biała kartka z taką informacją:
UWAGA!
Zaginoł dwuletnia suczka. Rasa-dalmatyńczyk.
Wabi się Buba.Reaguje na imie i komendy.Ma zieloną obrożę z ''wiszącą kostką''.Jeśli ktoś wie , gdzie jest Buba , bądź ją widział prosze o kontakt.Przewidziana nagroda!
TEL:XXXXXXXXXXXX
Buba zagineła a, 13-sto letnie Ewelinka tak się przejeła zaginięciem pieska , że postanowiła go odszukać na własną ręke.
Chodziła we wszystkie miejsca , gdzie jej piesek mógł się udać i gdzie razem chodzili na spacery.
NIgdzie,po Bubie nie było śladu.Ewelinka stawała się coraz bardziej smutna.Dni mijały.A pieska ciągle nigdzie nie było.
Rodzice Ewcii stwierdzili,że piesek już nie wróci i , że powinna sobie sprawic ''nowego'' pupilka.
Ewcia była załamana , ale kochała zwierzątka , a w szczególności pieski - zgodziła się na nowego pupila.
Pojechali do schroniska.Ewcia wraz z mamą i tatą oglądali pieska.A to co tam zobaczyli sprawiło ,że na ich twarzach pojawił się szeroki uśmiech.
Była tam Buba.Cała i zdrowa.
Jak się okazało ktoś ją znalazł i zaniósł do schroniska.
ewelinka wraz z Bubą i rodzicami wróciła do domu...Jedno jest pewne od tej pory Buba będzie najszczęsliwszym pieskiem pod słońcem i już nigdy nie zaginie...