Zawsze kiedy nauczyciel wywoła mnie do tablicy czuję pustkę w głowie.Kiedy już do niej podejdę i muszę rozwiązać zadanie ręcę mi się trzesą a serce podchodzi do gardła.Nawet kiedy jestem pewna ,że to potrafię ,to boję się ,że nauczyciel będzie mi wytykał błędy a w ostateczności postawi jedynkę w dzienniku.Przecież powinniśmy się czegoś nauczyć , a nie stresować ale nauczyciel z góry zakłada ,że każdy to potrafi.Przecież gdyby tak było to szkoła byłaby w ogóle nie potrzebna.
Gdy stoję pod tablicą czuję niepewność i obawę przed trudnym zadaniem.
Zawsze kiedy nauczyciel wywoła mnie do tablicy czuję pustkę w głowie.Kiedy już do niej podejdę i muszę rozwiązać zadanie ręcę mi się trzesą a serce podchodzi do gardła.Nawet kiedy jestem pewna ,że to potrafię ,to boję się ,że nauczyciel będzie mi wytykał błędy a w ostateczności postawi jedynkę w dzienniku.Przecież powinniśmy się czegoś nauczyć , a nie stresować ale nauczyciel z góry zakłada ,że każdy to potrafi.Przecież gdyby tak było to szkoła byłaby w ogóle nie potrzebna.