Opowiadanie na temat "Anioły są wśród nas" .Kompletnie nie mam weny a potrzeuje to na jutro.Możecie napisać o mojem mamie (ze ja kocham ,ze ciezkoo pracuje i domu i w pracy itd..)lub mozecie tez wymyslic cos co wam sie juz przytrafilo .Z góry dziekuje jak ktoś napisze :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
,, Anioły są wsród nas `
Pewnego poranka jak zwykle szykowałam się do szkoły . Przed wyjściem uściskałam swoją mame i wyruszyłam . Przez pół drogi z koleżanką gadałam o pracy domowej i o pogodzie
. W szkole jak co dzień uczyliśmy się roznych rzeczy a na przerwach odpoczywaliśmy . Po chwili dostałam telefon od jakiegoś pana który zainformował mnie o wypadku mojej mamy . Natychmiast wpadłam w rozpacz i pobiegłam zwolnić się z lekcji . W szpitalu wszystko wydawało mi się dziwne i przerażające . W jednej ze sal zobaczyłam moją mame a więc podeszłam . Niestety lekarz nie pozwolił mi tam być gdyż moja mama jest zmęczona . Opowiedział mi o wypadku i o stanie mamy . Na szczęście stan był dobry względem lekarza a więc mogłam wrócić do domu i czekać na powrót mamy . Przez dłuzszym czas nie mogłam odrobić lekcji gdyz miałam wielki kłopot z poskładaniem myśli . Kilka minut nad zeszytem pozwoliło mi przemyśleć a co sie stanie jak mama nie wróci ? . W ten czas powoli zamykałam oczy a po paru minutach zasnełam . Rano wstając szybko pobiegłam do pokoju mamy sprawdzić czy juz na mnie czeka . Niestety nie było jej tam . Mój tato który wrócił wieczorem z pracy uświadomił mi ze stan mamy się pogorszył i lekarze pracowali nad nią całą noc . Opuściłam swą głowe i po chwili w moich oczach pojawiły sie pierwsze łzy . Przez cały tydzień miałam żałobe i nic nie pozwalało mi na polepszenie humoru . Następnego dnia pod wieczór jak zwykle mój tato pracował a ja siedziałam na swoim łózku . Deszcz padał a ja nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić . Po kilku minutach wysiadł prąd a ja będąc przestraszona próbowałam zapalic świeczke . Podczas wpatrywania się w świeczke poczułam jakby moja mama w ciele anioła była przy mnie i wspierała mnie . Wiedziałam ze coś mi się zdaje ale gdy zgasiła się świeczka i powrocił prąd samoczynnie miałam przeczucie że Anioły istnieją i są wśród nas .
Od tej pory każdą chwile myśle mocno o mamie i mam nadzieje ze znowu ukarze mi się jako anioł .
PS : W niektórych wyrazach mogą być błędy , gdyż zrobiłem to w pośpiechu abym sam lekcje zrobił :)