Opowiadanie ballady To lubię Adama Mickiewicza na jutro mi trzeba to zadanko proszę pomóżcie mi ;) jak mi nie pomożecie to dostanę lufę pałę niedostateczny one
szell
W balladzie narrator opowiada o tajemniczych zjawiskach jakie mają miejsce przy starej cerkwi . Odbiorcą jego słów jest Maryla sam nie wierzył kiedyś w te opowieść do momentu gdy nie znalazł się w tym miejscu. O północy usłyszał bicie dzwonów, drzwi do cerkwi otworzyły się i zobaczył wtedy upiory i widma. Narrator wypowiedział słowa '' To lubię'' wtedy z wody wynurzyła się zjawa która podziękowała za wybawienie i opowiedziała swoją historie.W balladzie tej towarzyszy przeświatczenię że wina nie może zostać bez kary. Maryla nie kochała Józia więc musi straszyć na dworze
p.s moze troche roznym stylem napisane ale akurat to ne z mego zeszytu opracowanie ballady z lekcji =) ale chyba wazne ze jest .
TO LUBIE
Ballada rozgrywa sie na gaju ,obok cerkwi byl cmentarz. Dzialy sie tam rozne rzeczy : mogily same sie tam poruszlay, byly dziwne swiatla, ktore mogotaly, wozy przejezdzajace przez most gubily kola, konie przewracaly sie . Autora przestraszal sluga ( Andrzej ), ale autor w to nie wierzył i z sie z tegos mial. Pewnego razu, gdy pzrejezdzal przez most, to jego konie stanely na srodku i nie chialy isc dalej.Powiedzial ze sam lubi zostawac w nocy.. Narrator bardzo wystraszyl sie , gdy pojawila sie zjawa i zaczela sie cieszyc, ze on pierwszy powiedzial " to lubie". Józio zmart z rozpaczy, bo dowiedzial sie ze maryla bawi sie jego uczuciami. Maryla dopiero po jego smierci zrozumiala , ze zle zrobila i go skrzywdzila. Pewnego razu podczas przyjecia pojawil sie Jozio ( jako duch) i zabral maryle w zaswiaty. Maryla przed 100 lat straszyla ludzi.
Cechy ballady rmantycznej: - przyroda stanowila tlo dla przezyc narratora - rzecz dziala sie pod oslona nocy - narrator ujawnia swoja obecnosc w utworze - pojawiaja sie postacie zza swiatow ( Jozio, Maryla).
Przeslanie ballady:
Mickiewicz w zartobliwy sposob przestrzega przed igraniem uczuc innych. Kobiety wedlug Jozia maja rodzic dzieci, sprawiac mezczyzna radosc i przyjemnosc, a nie bolec.Kobieta ma byc w cieniu mezczyzny. Ta groza jest tylko powierzchowna i przeradza sie w zart.
p.s moze troche roznym stylem napisane ale akurat to ne z mego zeszytu opracowanie ballady z lekcji =)
ale chyba wazne ze jest .
TO LUBIE
Ballada rozgrywa sie na gaju ,obok cerkwi byl cmentarz.
Dzialy sie tam rozne rzeczy : mogily same sie tam poruszlay, byly dziwne swiatla, ktore mogotaly, wozy przejezdzajace przez most gubily kola, konie przewracaly sie .
Autora przestraszal sluga ( Andrzej ), ale autor w to nie wierzył i z sie z tegos mial.
Pewnego razu, gdy pzrejezdzal przez most, to jego konie stanely na srodku i nie chialy isc dalej.Powiedzial ze sam lubi zostawac w nocy..
Narrator bardzo wystraszyl sie , gdy pojawila sie zjawa i zaczela sie cieszyc, ze on pierwszy powiedzial " to lubie".
Józio zmart z rozpaczy, bo dowiedzial sie ze maryla bawi sie jego uczuciami. Maryla dopiero po jego smierci zrozumiala , ze zle zrobila i go skrzywdzila.
Pewnego razu podczas przyjecia pojawil sie Jozio ( jako duch) i zabral maryle w zaswiaty. Maryla przed 100 lat straszyla ludzi.
Cechy ballady rmantycznej:
- przyroda stanowila tlo dla przezyc narratora
- rzecz dziala sie pod oslona nocy
- narrator ujawnia swoja obecnosc w utworze
- pojawiaja sie postacie zza swiatow ( Jozio, Maryla).
Przeslanie ballady:
Mickiewicz w zartobliwy sposob przestrzega przed igraniem uczuc innych.
Kobiety wedlug Jozia maja rodzic dzieci, sprawiac mezczyzna radosc i przyjemnosc, a nie bolec.Kobieta ma byc w cieniu mezczyzny.
Ta groza jest tylko powierzchowna i przeradza sie w zart.