Opisz(jedna) przygode Ani Shirley,bohaterki Ani z Zielonego Wzgórza...ma to byc odp co najmniej 7-8 zdan...daje naj
wiki12347
Pewnego wieczora gdy Ania została sama w domu Maryla pozwoliła Ani zaprosić Dianę na podwieczorek. Niestety, spotkanie poniosło fatalne skutki, gdyż Ania podała wino, zamiast soku i spiła przyjaciółkę. Za karę mama Diany zakazała wszelkiego widywania się dziewcząt. Smutna Ania wymyślała różne sposoby rozmawiania z Dianą, ale wszystko na nic. Jednak pewnego wieczoru, gdy obie dziewczynki były bez opiekunów w domu, zdyszana Diana przybiegła do Ani, mówiąc jej, że Minnie- siostra Diany- ma chorobą zwaną krupem. Ania szybko pobiegła na Sosnowe Wzgórze i uzdrowiła małą Minnie
Feralny podwieczorek Pewnego dnia Ania spytała Marylę czy może zaprosić Dianę na podwieczorek. Maryla zgodziła się i zaproponowała, że Ania może poczęstować koleżankę sokiem malinowym i ciastem. Ania chętnie się zgodziła i tak się cieszyła,że od razu pobiegła do przyjaciółki zaprosić ją. Gdy nadeszła pora podwieczorku, Ania ujrzała Dianę biegnącą na Zielone Wzgórze. Miała na sobie najlepszą sukienkę i kapelusz. Ania również wystroiła się w najładniejszą sukienkę. Była bardzo przejęta. Gdy tylko Diana weszła, zdjęła jej kapelusz i zaprowadziła ją do kuchni. Przez chwilę rozmawiały bardzo dostojnie, ale kiedy Ania zaproponowała, by wyjść do sadu zerwać malinówki, jej przyjaciółka natychmiast na to przystała. Dziewczyny s[pędziły w sadzie prawie całe popołudnie. Diana miała tyle nowin do opowiedzenia. Ania wysłuchała wszystkich wiadomości, ale nie chciała słuchać o Gilbercie. Zaproponowała za to, żeby napiły się soku malinowego. Gdy Diana siedziała przy stole, Ania poszła po sok. Nie znalazła go tam gdzie Maryla jej mówiła. Kiedy spojrzała wyżej zobaczyła butelkę i pobiegła do koleżanki. Poczęstowała ją sokiem, lecz sama nie chciała pić. Była zbyt przejęta. Diana wypiła trzy szklanki soku.Nagle powiedziała,że jest jej niedobrze i musi wyjść. Ania była bardzo zawiedziona. Liczyła, że przyjaciółka poczęstuje się jeszcze plackiem. Odprowadziła Dianę do drzwi i wróciła do pokoju.
Feralny podwieczorek
Pewnego dnia Ania spytała Marylę czy może zaprosić Dianę na podwieczorek. Maryla zgodziła się i zaproponowała, że Ania może poczęstować koleżankę sokiem malinowym i ciastem. Ania chętnie się zgodziła i tak się cieszyła,że od razu pobiegła do przyjaciółki zaprosić ją.
Gdy nadeszła pora podwieczorku, Ania ujrzała Dianę biegnącą na Zielone Wzgórze. Miała na sobie najlepszą sukienkę i kapelusz. Ania również wystroiła się w najładniejszą sukienkę. Była bardzo przejęta. Gdy tylko Diana weszła, zdjęła jej kapelusz i zaprowadziła ją do kuchni. Przez chwilę rozmawiały bardzo dostojnie, ale kiedy Ania zaproponowała, by wyjść do sadu zerwać malinówki, jej przyjaciółka natychmiast na to przystała.
Dziewczyny s[pędziły w sadzie prawie całe popołudnie. Diana miała tyle nowin do opowiedzenia. Ania wysłuchała wszystkich wiadomości, ale nie chciała słuchać o Gilbercie. Zaproponowała za to, żeby napiły się soku malinowego.
Gdy Diana siedziała przy stole, Ania poszła po sok. Nie znalazła go tam gdzie Maryla jej mówiła. Kiedy spojrzała wyżej zobaczyła butelkę i pobiegła do koleżanki. Poczęstowała ją sokiem, lecz sama nie chciała pić. Była zbyt przejęta. Diana wypiła trzy szklanki soku.Nagle powiedziała,że jest jej niedobrze i musi wyjść. Ania była bardzo zawiedziona. Liczyła, że przyjaciółka poczęstuje się jeszcze plackiem. Odprowadziła Dianę do drzwi i wróciła do pokoju.