Kiedy jechałam z rodzicami na feriach zimowych przejeżdżałam przez las a przed samym lasem był piękny drewniany domek z kominem z którego wydobywał się szary dym wtapiający się w krajobraz. Dom był z rudej cegły i miał malutkie okienka oraz niski płot wokół niego. Pamiętam że poczułam się jakbym była w bajce bo wszędzie było tak biało a ten rudy dom kontrastował tak na tym tle i odbijał się w śnieżnobiałych płatkach śniegu . Za nim były drzewa a raczej powiedziałabym wielkie choinki , sosny i jodły tak obsypane śniegiem że gałęzie aż zwisały w dół. Ten dom pod lasem bardzo utkwił mi w pamięci i pamiętam że powiedziałam rodzicom ;"Mamo , tato kiedyś was zaproszę na obiad do takiego domu" .
Zimowy krajobraz
Zima to moja ulubiona pora roku.
Niestety nie ma dużo ptaków.
Kocham zimę za święta bożonarodzeniowe.
Wtedy jest biało.
Można wiele robić na podwórku: lepić bałwana, jeździć na sankach a nawet rzucać się śnieżkami.
Na drzewach nie ma liści lecz drzewa, które są iglaste mają je.
Na gałęziach lub na liściach jest śnieg.
Zimą wychodzą śliczne zdjęcia, są przecudowne.
Krajobraz zimowy jest przepiękny.
Prezentuje się ślicznie.
Myślę, że jest fajnie opisane.
Wyrazy podkreślone są przymiotnikami.
Niestety nie mogłam więcej zdań wymyślić z przymiotnikami.
Co do wyrazu bożonarodzeniowe nie jestem pewna czy nie z wielkiej litery.
Musisz sobie sprawdzić lecz myślę , że jest dobrze napisane. Dla pewności sprawdź ;)
Kiedy jechałam z rodzicami na feriach zimowych przejeżdżałam przez las a przed samym lasem był piękny drewniany domek z kominem z którego wydobywał się szary dym wtapiający się w krajobraz. Dom był z rudej cegły i miał malutkie okienka oraz niski płot wokół niego. Pamiętam że poczułam się jakbym była w bajce bo wszędzie było tak biało a ten rudy dom kontrastował tak na tym tle i odbijał się w śnieżnobiałych płatkach śniegu . Za nim były drzewa a raczej powiedziałabym wielkie choinki , sosny i jodły tak obsypane śniegiem że gałęzie aż zwisały w dół. Ten dom pod lasem bardzo utkwił mi w pamięci i pamiętam że powiedziałam rodzicom ;"Mamo , tato kiedyś was zaproszę na obiad do takiego domu" .