Opisz zabawną sytuację, która miała miejsce w twojej szkole. (Minimalnie 10zdań)
Zahadum
Przyszedłem w poniedziałek do szkoły. Zaczynałem polskim, kończyłem historią. Gdy nadszedł czas na ostatnią lekcję, zacząłem uczyć się przed klasą. Nasza wymagająca dyrektorka przyszła jak zwykle punktualnie i zaczęła sprawdzać czy mamy mundurki. Gdy uczyniła swoją powinność, weszła do klasy i przywitała nas ozięble. Pytała jedną osobę, może dwie, a następnie przeszła do tłumaczenia lekcji. Mieliśmy lekcję o kulturze włoskiej. Gdy doszliśmy do położenia tego państwa na mapie, nasza nauczycielka chciała pokazać nam kontury kraju poprzez metaforę. Nagle wysunęła nogę i powiedziała, że Włochy wyglądają jak but. Nie dokończywszy zdania, jej koturn pofrunął w naszą stronę. Cała nasza ekipa zaczęła się śmiać razem z drętwą na co dzień kobietą. Tej chwili nie zapomnę do końca życia!
3 votes Thanks 1
Yumikos
Pamiętam dokładnie, że to się zdarzyło 15 listopada we wtorek. W tym dniu mieliśmy przygotować na lekcję Biologii krótkie charakterystyki swoich zwierząt , które posiadamy w domu. Każdy przygotował krótkie opowieści o swoich domowych pupilach. Oczywiście najwięcej osób opowiadało o swoich psach i kotach, bo są to najpopularniejsze zwierzęta które są hodowane w naszych mieszkaniach. Piotrek dla odmiany opowiedział o swoim wężu Boa którego hoduje w wielkim terrarium. Pokazał też wiele zdjęć swojego pupila i wszyscy byli pod wielkim wrażeniem tego stworzenia. I wreszcie przyszła pora na odpowiedź naszego największego dowcipnisia w klasie, czyli Damiana. Jak zwykle podszedł z uśmiechem do tablicy i zaczął opowiadać o o szczurze, który jest jego ulubionym zwierzakiem. I nagle wyjął z kieszeni ze spodni swojego szczura i położył go na podłodze. Wszyscy wpadli w panikę, zaczęli krzyczeć i piszczeć ze strachu i powchodzili na swoje ławki. Nawet nauczycielka szybko uciekła na swoje biurko i zaczęła krzyczeć żeby Damian natychmiast złapał swojego białego szczura. Wtedy on ze stoickim spokojem zagwizdał i szczur szybko do niego przybiegł i wpełzł po jego nogawkach spodni wprost w jego dłonie. Następnie spokojnie oznajmił, że jest to oswojony szczur i wytresowany i nie ma podstaw, aby się jego obawiać. Po tych słowach wszyscy się uspokoili i podeszli do Damiana, aby z bliska obejrzeć tego szczura i go pogłaskać. Do dziś pamiętam tą historię i zawsze się śmieje, że wszyscy się wystraszyli spokojnego i oswojonego gryzonia.
we wtorek. W tym dniu mieliśmy przygotować na
lekcję Biologii krótkie charakterystyki swoich
zwierząt , które posiadamy w domu. Każdy przygotował
krótkie opowieści o swoich domowych pupilach.
Oczywiście najwięcej osób opowiadało o swoich
psach i kotach, bo są to najpopularniejsze
zwierzęta które są hodowane w naszych mieszkaniach.
Piotrek dla odmiany opowiedział o swoim wężu Boa
którego hoduje w wielkim terrarium. Pokazał też
wiele zdjęć swojego pupila i wszyscy byli pod
wielkim wrażeniem tego stworzenia. I wreszcie
przyszła pora na odpowiedź naszego największego dowcipnisia
w klasie, czyli Damiana. Jak zwykle podszedł
z uśmiechem do tablicy i zaczął opowiadać o
o szczurze, który jest jego ulubionym
zwierzakiem. I nagle wyjął z kieszeni ze spodni
swojego szczura i położył go na podłodze.
Wszyscy wpadli w panikę, zaczęli
krzyczeć i piszczeć ze strachu i powchodzili
na swoje ławki. Nawet nauczycielka szybko
uciekła na swoje biurko i zaczęła krzyczeć żeby
Damian natychmiast złapał swojego białego szczura.
Wtedy on ze stoickim spokojem zagwizdał i szczur
szybko do niego przybiegł i wpełzł po jego nogawkach
spodni wprost w jego dłonie. Następnie spokojnie
oznajmił, że jest to oswojony szczur i wytresowany
i nie ma podstaw, aby się jego obawiać. Po tych słowach
wszyscy się uspokoili i podeszli do Damiana, aby
z bliska obejrzeć tego szczura i go pogłaskać. Do
dziś pamiętam tą historię i zawsze się śmieje, że
wszyscy się wystraszyli spokojnego i oswojonego gryzonia.