Mój kolega ma na imię Kubai ma 12lat. Jest miły i życzliwy. Pomoże w karzdej sprawie. Kiedyś jak miałem problem z jednym zadaniem z matematyki porosiłem Anke o pomoc, a ona powiedziała mi że mam to zrobić sam. A jak poprosiłem Kube to odrazu mi pomógł. Wyjaśnił mi wszystko powoli i momógł rozwiązać kolejne zadania. Ten czas minoł mi naprawde fajnie. Lepiej go z nim spędziłem niż spędził bym go z Anką. Kiedyś przyszedłem do niego na prawie cały dzień czas minoł mi naprawde szybka. Robiliśmy wiele różnych rzeczy. Jak graliśmy w badmingtona to on wszystko mi wyjaśnił, bo ja nic niewiedziałem. Puźniej jak graliśmy to nawet dał mi kilka razy wygrać. Po kilku minutach przyszła Anka i niewiadomo czego. Nikt jej nie zapraszał. Ale postanowiliśmy z nią zagrać. Podczas gry kiedy nic mi niewychodziło ona za każdym razem wydzierała się na mnie. Nikt z klasy Anki nie lubił wręcz nienawidził. Kubę lubił każdy, ale ja byłem jego najlepszym kolegą. Takiego kolegę życzę każdemu.
Mój kolega ma na imię Kubai ma 12lat.
Jest miły i życzliwy. Pomoże w karzdej sprawie. Kiedyś jak miałem problem z jednym zadaniem z matematyki porosiłem Anke o pomoc, a ona powiedziała mi że mam to zrobić sam. A jak poprosiłem Kube to odrazu mi pomógł. Wyjaśnił mi wszystko powoli i momógł rozwiązać kolejne zadania. Ten czas minoł mi naprawde fajnie. Lepiej go z nim spędziłem niż spędził bym go z Anką. Kiedyś przyszedłem do niego na prawie cały dzień czas minoł mi naprawde szybka. Robiliśmy wiele różnych rzeczy. Jak graliśmy w badmingtona to on wszystko mi wyjaśnił, bo ja nic niewiedziałem. Puźniej jak graliśmy to nawet dał mi kilka razy wygrać. Po kilku minutach przyszła Anka i niewiadomo czego. Nikt jej nie zapraszał. Ale postanowiliśmy z nią zagrać. Podczas gry kiedy nic mi niewychodziło ona za każdym razem wydzierała się na mnie. Nikt z klasy Anki nie lubił wręcz nienawidził. Kubę lubił każdy, ale ja byłem jego najlepszym kolegą.
Takiego kolegę życzę każdemu.