Rozpatrując mieszczaństwo polskie doby XVI- XVII wieku szczególnie od strony jego postaw, uznawanych wartości i jakże bogatego wachlarza zainteresowań, nie możemy zapominać o dużym zróżnicowaniu w obrębie tego stanu społecznego dawnej Rzeczypospolitej. Każda bowiem warstwa mieszczaństwa reprezentowała odmienne zgoła poglądy i postawy, skłaniała się ku innym gustom i smakom, a ujęcie tego problemu w odniesieniu do całości stanu mieszczańskiego przekraczałoby ramy tej rozprawy. Praca zmierzać więc będzie do - w miarę wyczerpującego - obrazu życia w obrębie średniej grupy mieszczaństwa , zwanego powszechnie „pospólstwem”. „Pospólstwo”, znane w źródłach jako ”communitas civium”, obejmowało swym zasięgiem całą szarą masę obywateli miejskich, czyli mieszczan włączonych do prawa miejskiego. Stanowili ją rzemieślnicy, kramarze, szynkarze, średniozamożni i drobni kupcy, którym przysługiwało w pełni miano „obywatelimiasta”, czyli „civitatenses”. Pospólstwo nie mogło nawet marzyć o tym, by zasiąść na senatorskim krześle rajcy, a więc odsunięte było od rządów i sądów miejskich, zastrzeżonych dla najbogatszych mieszczan tj. patrycjatu.
Rozpatrując mieszczaństwo polskie doby XVI- XVII wieku szczególnie od strony jego postaw, uznawanych wartości i jakże bogatego wachlarza zainteresowań, nie możemy zapominać o dużym zróżnicowaniu w obrębie tego stanu społecznego dawnej Rzeczypospolitej. Każda bowiem warstwa mieszczaństwa reprezentowała odmienne zgoła poglądy i postawy, skłaniała się ku innym gustom i smakom, a ujęcie tego problemu w odniesieniu do całości stanu mieszczańskiego przekraczałoby ramy tej rozprawy. Praca zmierzać więc będzie do - w miarę wyczerpującego - obrazu życia w obrębie średniej grupy mieszczaństwa , zwanego powszechnie „pospólstwem”.
„Pospólstwo”, znane w źródłach jako ”communitas civium”, obejmowało swym zasięgiem całą szarą masę obywateli miejskich, czyli mieszczan włączonych do prawa miejskiego. Stanowili ją rzemieślnicy, kramarze, szynkarze, średniozamożni i drobni kupcy, którym przysługiwało w pełni miano „obywatelimiasta”, czyli „civitatenses”. Pospólstwo nie mogło nawet marzyć o tym, by zasiąść na senatorskim krześle rajcy, a więc odsunięte było od rządów i sądów miejskich, zastrzeżonych dla najbogatszych mieszczan tj. patrycjatu.
http://www.edukacja.edux.pl/p-16612-zycie-mieszczanstwa-polskiego-w-xvi-xvii.php
Masz tam tego więcej ;)
Polecam się na przyszłość licze na naj :)