Gimson
Tak więc w PRL-u za czasów Władysława Gomułki, a póżniej Edwarda Gierka żyło się niezbyt dobrze, czyli po prostu źle. Ludzie starsi mogą powiedzieć, że było dobrze, ale dobrze było tym, ktorzy kochali daną partię. Bylo wtedy tak, że np.dowódcą wojskowym był typ, który ukończył 7 klas, a jego podwladnym byl dobrze wykształcony człowiek. W tamtych czasach na sklepowych półkach nie bylo nic. Trzeba było kupowac wszystko na kartki, w sklepach PEWEX kupowano za dolary, po papier toaletowy stalo się w ogromnych kolejkach, a państwo budując np. drogi robilo to na dlug miedzynarodowy, ktory dopiero został niedawno splacony. Istniały przesladowania ludzi, przede wszystkim księży i studentów, jak np. ks. Jerzy Popiełuszko, czy zamordowani studenci jak np. Stanislaw Pyjas. Milicja wyłapywala takich ludzi i na komisariatach przy pomocy palki rozpoczynały się wielogodzinne przesłuchania. Zresztą wprowadzono Stan Wojenny 13 grudnia 1981r co było ukoronowaniem złego życia w PRL.