Kiedy szedłem do sklepu, zauważyłem groźny wypadek.Jak najszybicej podbiegłem,aby pomoc poszkodowanym.Na ulicy leżał motocyklista w średnim wieku. Najpierw sprawdziłem czy żyje. Na szczęście zył. Zapytałem co mu jest. Odpowiedział, że bardzo go boli głowa i ręka. Zostawiłem go w pozycji, w której leżał. Czym prędzej wezwałem pogotwie. Oprocz motocyklisty była także kobieta w aucie, która miała niewielkie obrażenia. Wyjąłem z apteczki samochodowej bandaż i gaze, poczym starannie obwinołem nim jej rękę. Po 15 minutach przyjechało pogotwie i zabrało rannych.
Kiedy szedłem do sklepu, zauważyłem groźny wypadek.Jak najszybicej podbiegłem,aby pomoc poszkodowanym.Na ulicy leżał motocyklista w średnim wieku. Najpierw sprawdziłem czy żyje. Na szczęście zył. Zapytałem co mu jest. Odpowiedział, że bardzo go boli głowa i ręka. Zostawiłem go w pozycji, w której leżał. Czym prędzej wezwałem pogotwie. Oprocz motocyklisty była także kobieta w aucie, która miała niewielkie obrażenia. Wyjąłem z apteczki samochodowej bandaż i gaze, poczym starannie obwinołem nim jej rękę. Po 15 minutach przyjechało pogotwie i zabrało rannych.