Kobieta o imieniu Blanka wsiadła do swojego samochodu ,aby pojechać zrobić zakupy.
Przejechała całe centrum miasta , podjechała po swoją siostrę do szkoły muzyczej i dojechała szczęśliwie do sklepu. Wróciła do domu , zrobiła obiad , jej siostra odrobiła lekcje . I tak się codziennie powtarzało. Lecz jednego pamiętnego dnia gdy niebo było zachmużone a wokół szalała burza kobieta wsiadła do swojego czerwonego samochodu po raz ostatni . Jechała do centrum jak zazwyczaj lecz w pewnym momencie różowy maluch zajchał jej drogę i nie mogła nic zrobić ponieważ było ślisko ....Blanka trafiła w drzewo . Auto zostało zmasakrowane a ona trafiła do szpitala . Do dziś jeździ na wózku inwalidzkim .A my musimy wiedzieć ,żeby uważać na drodzę w nieprzyjemną pogodę oraz patrzeć na "inteligentnych" kierowców ,którzy czasami mogą podjechać ci po same koła.
Masz ,tylko nie wiem po co ci to po polsku w zakładce język angielski ale spoko :-)
Kobieta o imieniu Blanka wsiadła do swojego samochodu ,aby pojechać zrobić zakupy.
Przejechała całe centrum miasta , podjechała po swoją siostrę do szkoły muzyczej i dojechała szczęśliwie do sklepu. Wróciła do domu , zrobiła obiad , jej siostra odrobiła lekcje . I tak się codziennie powtarzało. Lecz jednego pamiętnego dnia gdy niebo było zachmużone a wokół szalała burza kobieta wsiadła do swojego czerwonego samochodu po raz ostatni . Jechała do centrum jak zazwyczaj lecz w pewnym momencie różowy maluch zajchał jej drogę i nie mogła nic zrobić ponieważ było ślisko ....Blanka trafiła w drzewo . Auto zostało zmasakrowane a ona trafiła do szpitala . Do dziś jeździ na wózku inwalidzkim .A my musimy wiedzieć ,żeby uważać na drodzę w nieprzyjemną pogodę oraz patrzeć na "inteligentnych" kierowców ,którzy czasami mogą podjechać ci po same koła.
Masz ,tylko nie wiem po co ci to po polsku w zakładce język angielski ale spoko :-)